Gdybym była duchem i miała moc ostrzegania i dawania rad w oparciu o "Opowieść wigilijną".

Gdybym była duchem i miała moc ostrzegania i dawania rad zawędrowałabym do moich przyjaciół. Z tego powodu, gdyż jest to dla mnie bardzo ważne, aby nie zabłądzili i nie zeszli na złą drogę. Chciałabym im pokazać jaki los może ich czekać poprzez złe postępowania i ile przez to można wyrządzić krzywd innym ludziom. Udowodnić, że nie warto być egoistą, ale myśleć o potrzebach innych.

Złe postępowanie najlepiej można pokazać przykładem bohatera książki pt. "Opowieść Wigilijna" Karola Dickensa, Ebenezera Scrooge’a. Będąc duchem na pewno opowiedziałabym pokrótce jego historię. Wspomniałabym jak bardzo jest egoistycznym człowiekiem. Nie interesowało go życie innych ludzi. Nie utrzymywał nawet kontaktu ze swoją jedyną rodziną – siostrzeńcem Fredem. Nie wspomnę już, jak traktował swojego pracownika Boba. Po prostu życie innych ludzi było mu obojętnie, robił wszystko tak, aby mu było wygodnie. Najważniejszą dla niego rzeczą było bogactwo. Tylko to się liczyło. Mimo że był bogaty, nie wspierał biedaków, ani nie uczestniczył w akcjach charytatywnych. To wszystko powodowało jego skąpstwo i chciwość.

Dopiero wizyta trzech duchów odmieniła jego życie. Przypomniał sobie swoje dzieciństwo, które nie było miłym wspomnieniem. Zobaczył jak potraktował swoją ukochaną wybierając bogactwo, a nie ją. I to właśnie było najgorszym wyborem w jego życiu. Zrozumiał, jak źle traktował swojego pracownika po tym, jak zobaczył jego rodzinę. I, mimo że są tak biedni bardzo się kochają. Najbardziej wzruszyło go to, że Cratchit ma kalekiego syna, o czym Scrooge nie wiedział. Później dowiedział się co na jego temat myśli jego siostrzeniec. To, co usłyszał z jego ust bardzo go zdziwiło. Najbardziej przestraszył się, gdy zobaczył swoją śmierć i to, że nikt go nie żałował. Wtedy zrozumiał jak bardzo źle postępował. I wówczas postanowił się zmienić, co przyniosło niesamowite efekty. Dlatego właśnie tą historią postanowiłabym ostrzec swoich przyjaciół przed złym losem i poradzić im żeby przemyśleli wszystko, co powiedziałam i wzięli sobie do serca historię o Scrooge’u.

Myślę, że tą historią udałobym mi się dotrzeć do nich, ponieważ pokazałaby im co może czekać człowieka poprzez złe postępowanie. Uświadomiliby sobie, że nie warto być takim człowiekiem. Należy myśleć o innych ludziach i pomagać im w potrzebie. Mam nadzieje, że właśnie tą historią udałoby mi się do nich dotrzeć.