Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Był piękny sobotni poranek. Na niebie nie było ani jednej chmury, dzień zapowiadał się idealnie. Niestety mama kazała mi iść z psem na spacer, więc musiałem się poświęcić i pójść, choć niebytem z tego zadowolony. Już około godziny chodziłem z...
Z trudem wygrzebałem się ze specjalnego śpiwora, przymocowanego do ściany statku kosmicznego. Właśnie spełniało się moje największe marzenie: lot w kosmos. Nie zdawałem sobie do końca sprawy, jak do tego doszło. Wszystko działo się tak szybko:...
Było to dawno, dawno temu jak powiadali nasi dziadkowie ta historia wydarzyła się naprawdę. Szlakiem, który wiódł przez góry szedł wędrowiec, jego postać rzucała cień na wschodnią stronę. Ostatnie promienie słońca kąpały się w strumyku płynącym...