Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Stół był nieodłącznym elementem mojego dzieciństwa. Duży, dębowy, dla małego brzdąca mógł być nieustannym źródłem zabaw i uciech. Miałam pięć lat, kiedy jedząc śniadanie, przy tym właśnie stole, dowiedziałam się, że będę miała siostrzyczkę. Jakiś...
Stół - sprzętem zwykłym i niezwykłym. Opowiadanie na temat dowolny. Stary dębowy stół był w naszej rodzinie odkąd tylko pamiętam. Mimo wielu zadrapań, chwiejącej nogi i skrzypiących szuflad nigdy
mając nadzieję, że znajdzie tam złoże ropy. Niestety, tylko się potknął i skręcił nogę. Kiedy nastawiali mu kostkę, załamał się stół , na którym leżał. W końcu poszedł do swojego znajomego, największego
tą grającą lalkę. Zdumiona i lekko przestraszona Wiki rzuciła słuchawką o stół i pobiegła na górę, w kierunku łazienki. Kiedy otworzyła prowadzące do niej drzwi, ujrzała coś, czego za nic w świecie
uchybienia, że spadło ci coś na na serwetkę, że przełykałeś chleb niczym zagłodzony zwierzak, że oparłeś się łokciami o stół , że zbyt grubo posmarowałeś masłem chleb. Gdy bawiłeś, ja przygotowywałem się
dużego pomieszczenia. Na środku sali stała wielka mównica. Obok znajdował się wykwintny stół przeznaczony dla kilku ważnych osób. Wybiła ósma. Wszyscy staliśmy na baczność. W milczeniu czekaliśmy na