Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Być Dulskim to katastrofa. (...) Bom się urodził po kołtuńsku (...), bo w łonie matki już nim byłem– bo żebym skórę z siebie zdarł, mam tam pod spodem, w duszy, całą warstwę kołtunerii. (...) Będę Dulskim, pra-Dulskim, ober-Dulskim, będę rodził całe legiony Dulskich. (Gabriela Zapolska, Moralność pani Dulskiej ) Scena przedstawia salonik umeblowany z mieszczańskim komfortem. Dużo japońskich wachlarzy i parasolek po kątach porozpinanych. Zbiór małych garniturków. Nad kanapą na lewo...
perfekcyjnie, ponieważ w postaci głównej bohaterki oraz jej rodziny zamknęła wszystkie cechy charakteryzujące ówczesne drobnomieszczaństwo , a więc zakłamanie, fałsz, obłudę, chciwość, hipokryzję czy
przez siebie zachowania, że spowodowała wejście do języka nowego terminu: dulszczyzna . To pojęcie jest kwintesencją zachowań zaprezentowanych w „Moralności pani Dulskiej” i mimo upływu lat wciąż nie
: dulszczyzna . Termin ten, który pochodzi od nazwiska tytułowej bohaterki, pani Dulskiej, przetrwał do dzisiaj a oznacza styl bycia kołtunów i filistrów. Obłuda, hipokryzja czy zakłamanie to cechy
i aby nikt o nich nie wiedział” często lecz nie tak przesadnie jak w utworze jest stosowane i dziś na przełomie tysiącleci. Problem zwany dulszczyzną i kołtunerią jest bardzo aktualny do dziś. Zawsze
Dulszczyzna to postawa życiowa polegająca na tworzeniu pozorów przyzwoitości oraz braku zrozumienia dla potrzeb intelektualnych. Pojęcie to stworzyła Grażyna Zapolska, autorka tragikomedii "Moralność