Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
To miała być wyprawa, którą chciałem udowodnić, że nie jestem pechowcem. Zamierzałem złowić dużą rybę i zarobić na jej sprzedaży. Niestety, przez rekiny moje plany spełzły na niczym. Po osiemdziesięciu pięciu dniach niepowodzeń ja, stary...
rozrywanej skóry marlina, z całej siły wbił ostrze w głowę żarłacza. Rekin rzucając się w wodzie i szamocząc się poszedł na dno. Santiago był dumny, że zabił swojego przeciwnika, ale wiedział także, że
Rekin wykrywa krew z odległości nawOd zamierzchłych już czasów żeglarze tworzyli legendy o wielkim drapieżniku morskim. Jego płetwa nad powierzchnią wody oznaczała zbliżającą się śmierć. Rekiny są
wytrwał i pokonał tak wielkiego osobnika. Santiago nie potrzebował kompasu. Prowadziła go wiatr. Minęła godzina, nim rybę zaatakował pierwszy rekin . Zanim Santiago zdołał go zabić, rek zjadł sporą część