profil

Wyuzdani, odrażający, okrutni

poleca b/d

Średniowieczne Dzieje Tristana i Izoldy ukazują trędowatych jako wyuzdanych, odrażających i okrutnych. Odizolowani od społeczeństwa, niespodziewający się już niczego dobrego od życia łamią normy moralne i społeczne. Domagają się od króla Marka wydania im królowej Izoldy, która ma być ukarana za swój grzech. Chcą żyć z nią jak z ladacznicą, która odda się setce trędowatych i oczywiście się od nich zarazi. Ich obraz przeraża czytelnika:

Owoż sto trędowatych, poczwarnych, ze zżartą i łuszczącą się skórą przybiegłszy na kulach z hałasem grzechotek cisnęło się naprzeciw stosu. Pod obrzękłymi powiekami oczy ich, nabiegłe krwią, cieszyły się widowiskiem.
Iwon, najbardziej ohydny z chorych, krzyknął na króla ostrym głosem:
– Królu, chcesz rzucić małżonkę w żar: to dobra kara, ale zbyt krótka (...). Patrz, mam stu towarzyszów. Daj nam Izoldę i niech nam będzie wspólna! Choroba podsyca w nas żądzę. Daj ją trędowatym: nigdy kobieta nie zaznała gorszego losu. Patrz, łachmany przylegają do naszych ran sączących ropę. Ona, która przy twoim boku kochała się w pięknych materiach podbitych gronostajem, w klejnotach, w salach zdobionych marmurem, ona, która cieszyła się dobrym winem, czcią i weselem, kiedy ujrzy zagrodę trędowatych, kiedy jej trzeba będzie wejść w nasze niskie nory i legnąć z nami, wówczas Izolda Krasawica, Jasnowłosa, uzna swój grzech i żałować będzie tego pięknego ognia i stosu!

(Dzieje Tristana i Izoldy – odtworzył Joseph Bèdier; tłum. Tadeusz Żeleński-Boy)

Królowa ocaleje, z rąk trędowatych odbije ją kochający Tristan, jednak w oczach czytelnika pozostanie obraz cierpiących nad miarę, odizolowanych od społeczeństwa, kołaczących swymi kołatkami, ohydnych i brudnych, wyuzdanych chorych na trąd.

Podoba się? Tak Nie

Materiał opracowany przez eksperta

Czas czytania: 1 minuta