Podobne stoicyzm pojmował Jan z Czarnolasu, który w swej poezji pogodził zasady stoickie, epikurejskie, chrześcijańskie (!) i horacjańską zasadę złotego środka, poprzestawania na małym:
Lecz na szczęście wszelakie
Serce ma być jednakie,
Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi,
To da, to weźmie, jako się jej widzi.
(Jan Kochanowski, Pieśń IX)