Spojrzeć - a ze spłoszonych miejsc samochody rozwożą miasto Róg za rogiem zmyka z ulic na plac który okręciwszy w koło pochód zaczyna toczyć i nieść Co drugi słup, który się był zastał przerzuca się po drutach nawzajem Przez most , nim zdążył wstać...
Błysk salwy podsypany pod wóz. Huk potoczony drogą. Kłąb huku. To wybłyskał, to chmurniał stopami chłopów w pochodzie płoszony przyziemnie kurz, juszył dym wytoczony z pożaru. Ze wzgórz, gdy żar je czerwonymi dymami pod obłoki wydął, wystrzelony...