profil

Miłość do Tristana. Wspomnienia Izoldy.

poleca 85% 163 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Miłość zazwyczaj kojarzy się ze szczęściem, jednak nie w moim przypadku.
Ja miałam zostać żoną króla Marka, a Tristan był naszym lennikiem. Miał mnie zawieść do Kornwalii. Na statku pewnego gorącego dnia wszystko się zmieniło. Przez pomyłkę wypiliśmy z jednego naczynia napój miłosny. Po wypiciu magicznego płyny mocno pokochałam Tristana. Chciałam go nienawidzić, ale nie potrafiłam. Każda najmniejsza chwila rozłąki z nim bardzo mnie bolała. Trzy dni później wyznaliśmy sobie miłość.
Kiedy przybyłam do Kornwalii byłam zrospaczona. Chciałam jedynie żyć tylko dla Tristana. Osiemniaście dni po przybyciu król Marek wzioł mnię za żonę. W zamku usychałam z miłości. W dzień musiałam udawać szczęśliwą, a w nocy nieruchomo trwać przy boku króla.
Pewniej nocy znalazłam Tristana martwego. Żal i smutek ściskały mi serce. Położyłam się obok ciała zmarłego i przytuliłam. Z boliścią umierałam przy nim.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie