profil

Czy Santiago odniósł sukces?

poleca 85% 314 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ernest Hemingway

Głównym źródłem informacji o Santiago, jego przyjaźni z Manolinem i "podróży" starca po morzu jest książka Ernesta Hemingwaya pt. "Stary człowiek i morze". Akcja powieści rozgrywa się w stolicy Kuby- Hawanie w latach 50. XX wieku. Tytułowemu bohaterowi przyszło żyć w ciężkich warunkach. Rybak był wyśmiewany przez młodszych od niego ludzi jednak nie przejmował się tym. Miał oparcie w postaci kilkunastoletniego chłopca Manolina dla którego był on autorytetem i który starał sie go naśladować.
Niewątpliwie Santiago odniósł sukces. Podczas trudnej wyprawy w morze pokonał siebie, przezwyciężył wszystkie słabości, które mu towarzyszyły i wrócił do portu bez większych obrażeń.
Przejdźmy teraz do opisu pobytu na morzu. Santiago musiał stawić czoło rozmaitym słabościom, m.in. pragnieniu, senności, bólom różnych części ciała i głodowi. Walczył z nimi wytrwale i mimo samotności udało mu się z nimi wygrać. Tytułowy bohater miał olbrzymie pragnienie sulcesu, gdyż od kilkudziesięciu dni nic nie złowił. Złowienie wielkiej ryby byo dla niego wyzwaniem, któremu sprostał. Walka z rekinami podczas powrotu do portu stała sie dla niego ciężką próbą, którą niestety przegrał.
Kolejnym dowodem potwierdzającym tezę jest sytuacja, która zdarzyła się tuż po powrocie do portu. Ryba, a właściwie jej pozostałości wywarły duże wrażenie na doświadczonych rybakach, którzy zdecydowali się porzucić codzienne obowiązki, aby ja ujrzeć. Rybacy nigdy nie witali tak osoby wracającej z morza, co świadczyło o dużym szacunku dla Santiago i jego osiągnięcia. Twardzi mężczyźni powierzyli opiekę nad łodzią osobie dorosłej, zamiast, jak to wcześniej bywało, Manolinowi. Martwili się oni o stan zdrowia starca po kilku dniach jego nieobecności.
Z kolei przejdę do opisania przyjaźni chłopca z Santiago. Był to ogromny sukces dla bohatera, że już tak młoda osoba jak Manolin uważa go za autorytet. Kilkunastolatek zawsze w niego wierzył i podświadomie chciał być taki jak on. Połączyła ich wspólna pasja, czyli baseball, a także rybołóstwo. Wydawało się niemożliwe, że osoby tak bardzo różniące sie doświadczeniem i wiekiem moga stać się dla siebie kimś bliskim. Połączyła ich przyjaźń międzypokoleniowa.
Podsumowując wszystkie zebrane argumenty, możemy stwierdzić, że Santiago odniósł sukces. Książka Ernesta Hemingwaya powinna być dla nas pewnego rodzaju nauką i alegorią. Morzem, po którym pływał Santiago, jest nasze własne życie, które przebywamy, a tytułowym bohaterem może być każdy z nas. Tak samo musimy dążyć do osiągania sukcesów pokonując swoje słabości. Musimy uważać na to aby jedną przypadkową sytuacją nie popsuć sobie życia i abyśmy stali się dla kogoś autorytetem nawet w rzeczach prostych i na pierwszy rzut oka banalnych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty