profil

J. Piłsudski

poleca 85% 519 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Józef Piłsudski

Józef Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 roku w Zułowie, niewielkim majątku położonym 60 km na północ od Wilna. Ojciec (Józef Wincenty Piłsudski) był komisarzem powstania styczniowego na Żmudzi, zaś matka (Maria z Billewiczów) wywodziła się ze znakomitego rodu litewsko-polskiego. Trudności gospodarcze i pożary w majątku sprawiły, że cała rodzina przeniosła się w końcu do Wilna, gdzie przyszły marszałek uczęszczał do gimnazjum. W 1885 roku Piłsudski rozpoczął
w Charkowie studia medyczne, tam też po raz pierwszy zaangażował się w działalność socjalistyczną, choć na razie uczestniczył tylko w demonstracjach studenckich. Był za to kilkakrotnie aresztowany, co sprawiło, że nie udało mu się przejść po roku na studia medyczne w Dorpacie. Za to młody student, mieszkający znów w Wilnie, bliżej zaangażował się w pracę kręgów rosyjskiej ?Narodnej Woli?.

Jego aresztowanie było wielkim błędem strony niemieckiej. Stał się wtedy męczennikiem sprawy narodowej i zaczął uosabiać niepodległą ojczyznę.
We wrześniu 1917 roku rządy austro-węgierski i niemiecki powołały Radę Regencyjną Królestwa Polskiego, formalny organ władzy, która miała jednak niewiele do powiedzenia w sprawach politycznych i wojskowych.

Postać Piłsudskiego jest bardzo szanowana przez polaków. Jest wieszczem, który w imię niepodległej Polski bronił jej racji.
Zapisał się wielkimi literami na kartach naszej historii i tak pozostanie. Jego słowa i czyny dodawały polkom wiary we własne siły, nawet dzisiaj jego nazwisko budzi ogromny szacunek, podziw i wdzięczność.
Można by się skupić na jego cechach negatywnych, ale czy warto, czy warto jest burzyć społeczny pomnik jego zalet, rozdrapywać słabości, które przecież my też mamy i z nimi na codzień się borykamy.
Żył w czasach dla nas bardzo ciężkich, nie wyobrażalnie trudnych w jaźni dzisiejszego młodego człowieka.
Kiedy był odcięty od informacji z kraju zaczął pisać, powstały wtedy jego wspomnienia z okresu legionowego "Moje pierwsze boje".
Kiedy Niemcy zaczęli ponosić klęski, zaczęli wtedy rozważać uwolnienie Piłsudksiego, gdyż uznawali go za jedyną osobę, która może zapewnić spokój w Królestwie Polskim.

W Magdeburgu doszło w końcu do spotkania przyszłego marszałka z wysłannikiem Berlina, hrabią Harrym Kesslerem. Piłsudski nie zgodził się wówczas na podpisanie deklaracji lojalności, za którą obiecywano mu uwolnienie. 8 listopada, kiedy rozgorzała już rewolucja niemiecka, przedstawiciel władz niemieckich zjawił się ponownie. Piłsudski i Sosnkowski zostali wtedy przewiezieni do Berlina, a stamtąd skierowani do kraju. Rankiem w niedzielę 10 listopada 1918 roku bez rozgłosu przybyli do Warszawy. Następnego dnia Piłsudski został mianowany przez Radę Regencyjną tymczasowym naczelnikiem państwa i miał pełnić tę funkcję do czasu uchwalenia konstytucji. Był człowiekiem bardzo popularnym, więc jego nominację traktowano na ogół jako oczywistą. Naczelnik zamieszkał w Belwederze, a Rada Regencyjna przekazała mu dowództwo wojsk polskich i zleciła utworzenie javascript:okno('/artykuly/artykul/ida/2795/idc/14/',300,185)rządu narodowego.

16 listopada 1918 r. Piłsudski dokonał notyfikacji państwa polskiego, czyli ogłosił na arenie międzynarodowej odrodzenie wolnej, niepodległej Rzeczypospolitej. Było to państwo istniejące w tym czasie tylko na papierze, bez jasno określonych granic, z kilkoma ośrodkami decyzyjnymi, formującym się dopiero aparatem administracyjnym i wojskiem, należało więc pomyśleć o wywalczeniu i utrwaleniu granic, a także o ich obronie przed nadciągającymi zewsząd wrogami.

Nie był idealnym przywódcom, wielu jego zwolenników jak i przeciwników wskazywało na wiele niejasności i nieprawidłowości.
Najmocniejszą jego stroną było wojsko, gdyż na nim najbardziej się znał, z koleji rola przywódcy społecznego nie sprawdziła się w żadnym tego słowa znaczeniu.
Rzekomy przyrost gospodarczy był jedynie pojęciem mentalności jego gabinetu. Wprowadzał faszystowskie procedury, które nie sprowadzały się do umocnienia Państwa Demokratycznego.

Jego wielkość ludzie widzieli w sile jaką się kierował, miał nad wyraz sposobność jednania ludzi, przyciągania ich do siebie.
Jego zarozumiałość dawała się we znaki, myśał że jego wielkość jest wieczna i nie tak bardzo się mylił.
Zamieszanie jakie panowało mimo to utrzymywało go na wyżynach społecznej agitacji.
W latach trzydziestych, zwłaszcza po wylewie krwi do mózgu, którego doznał w 1928 r., chodził lekko przygarbiony i zaczął się szybko starzeć, przede wszystkim zewnętrznie.


Bibliografia;

1.http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/2783/idc/2/

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty