Uważam, że osobą, która dąży do spełnienia swoich marzeń, tak jak Faeton jest tytułowy bohater ksiązki Daniela Defoe „Robinson Kruzo”.
Kruzo pragnął podróżować, odkrywać nowe kraje i lądy. Nie odstraszyło go niebezpieczeństwo. Chociaż kochał rodziców, gdy nadarzyła się okazją, nie zawahał się w tajemnicy przed nimi wyruszyć w świat. Już podczas rejsu do Afryki ujawniły się główne cechy charakteru Robinsona: wytrwałość i pracowitość. W palącym słońcu musiał szorować pokład, wiązać twarde liny, nosić ciężary, a w nocy uczył się nawigacji, geografii, fizyki i astronomii. Ta twarda szkoła życia doskonale przygotowała go do dawania sobie rady w trudnych sytuacjach.
Siła , energia, sprawność, zaradność i odwaga to były cechy, dzięki którym bohater mógł przetrwać blisko 13 lat na bezludnej wyspie. Był mądry i trzeźwo oceniał sytuację. Wiedział, że musi postępować jak człowiek pierwotny, więc cała swoją pomysłowość skupił na tym, aby wykorzystać wszystko to, co było dostępne w naturalnych warunkach. Musiał mieć dużo cierpliwości, żeby na przykład wystrugać z drewna igłę.
Mieszkając na wyspie bardzo tęsknił za domem i chorymi rodzicami, których opuścił. Żył w ciągłej nadziei, że już niebawem nadjedzie taki dzień, w którym wszystko się zmieni. Bardzo często żałował tego, co zrobił, ale wierzył w to, że już niebawem ktoś do niego przyjdzie by mógł się uwolnić z ciągłej samotności.
Robinson Kruzo spełnił swoje marzenia, ale w skutkach nie były one takie, jak sobie wyobrażał.