profil

Recenzja powieści Frances Hodgson Burnett pt. „Mały Lord”

poleca 85% 432 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Głównym bohaterem jest Cedryk, siedmiolatek uwielbiany przez wszystkich. Mieszka z matką w małym miasteczku. Żyją ubogo. Mimo to, Cedryk jest szczęśliwym dzieckiem. Ma mnóstwo przyjaciół, głównie wśród ubogich oraz osób dorosłych. Po śmierci ojca był jedynym pocieszeniem dla swojej matki. Pragnie szczęścia innych, ludzkie dobro jest dla niego ważniejsze niż jego własne.

Pewnego dnia otrzymuje wiadomość, że jest jedynym spadkobiercą swojego nieznanego dotąd dziadka. Matka ukazuje mu jego obraz jako zmęczonego życiem, ale dobrego staruszka. W rzeczywistości jest to okrutny, zamknięty w sobie hrabia, nie interesujący się losem innych. Cedryk, z wielkim żalem, że musi opuścić przyjaciół, wyjeżdża. Staje się teraz lordem Fauntleroy.

Pierwsze spotkanie z dziadkiem nie należy do najlepszych. Stary hrabia jest przekonany, że jego wnuczek to rozpuszczony dzieciak. Jest więc nastawiony do niego negatywnie od samego początku. Matki Cedryka nie chce nawet zobaczyć, nienawidzi jej od ślubu z jego ukochanym synem.

Z czasem hrabia poznaje się na swoim wnuczku. Jego życie zmienia się na lepsze, częściej się uśmiecha. Pokochał małego Cedryka jak własnego syna. Tą cudowną harmonię zakłóca w pewnym momencie wiadomość, że to nie Cedryk, lecz inny chłopiec powinien być lordem Fauntleroy. Wtedy do akcji wkraczają dawni przyjaciele. Udowadniają, że kobieta podająca się za matkę chłopca, który chce zastąpić Cedryka, to oszustka. Wszystko wraca do normy.

Moim skromnym zdaniem, "Mały Lord" to powieść godna przeczytania. Pokazuje, jak ważna jest przyjaźń i wiara na lepsze. Dobro gości w sercu każdego człowieka, wystarczy tylko je odszukać ;) Polecam!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta