profil

Monolog wewnętrzny J.Kochanowskiego po utracie córki Urszulki

Ostatnia aktualizacja: 2022-08-18
poleca 85% 131 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Moja kochana Orszulko. Dlaczego odeszłaś?! Tak bardzo Cię kochałem. Tyle dla mnie znaczyłaś. Byłaś taka młoda. Przeżyłaś dopiero kilka wiosen. Twa młodość promieniowała z Ciebie. Kochałem Cię całym sercem. Oddałbym wszystko żebyś była jeszcze z nami. Czuję się jakby moje życie nie miało sensu. Jakby moje serce oplotły ciernie i ścisły je do granic wytrzymałości. Tak bardzo Cię kochałem. Twe młodziutkie rączki oplatały mą szyję co wieczór z taką miłością, że me serce śpiewało. Dopiero co wyszłaś z kołyski, a już odeszłaś od nas na zawsze. Zła Persefono, jak mogłaś ściąć tak młody kwiat, który nie wydał jeszcze owoców. To musiała być jakaś pomyłka. Czy naprawdę chciałaś, aby tak wiele osób cierpiało stratą jednej niewinnej dziewczynki. Co ja teraz bez Ciebie pocznę moja kochana Orszulko. Nie chciałaś nigdy, aby Twa matka się czymś zamartwiała. Byłaś taka mała, a znaczyłaś tak dużo. Byłaś przy każdym. Każdego tak samo kochałaś. Każdego umiałaś rozbawić swym śmiechem. Każdy Cię kochał, a teraz każdy za Tobą tęskni. Co dnia wypatruję Cię czekającą na mnie. Serce wszędzie Cię szuka, ale nie może zrozumieć że Ciebie już nie ma. Ale darmo się łudzę. Przecież Ciebie już nie ma. Moja kochana Orszulko. Kocham Cię. Ale Ciebie już nie ma?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta