profil

Bilans poslki w UE.

poleca 85% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Rzeczpospolita Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej dnia 1 maja 2004 roku. Począwszy od roku 1989, czyli już od samego początku demokratycznych przemian w naszym kraju priorytetem polskiej polityki zagranicznej była integracja z zachodnioeuropejskimi strukturami politycznymi- NATO oraz Unią Europejską (do 1992, czyli podpisania Traktatu z Maastricht - Europejską Wspólnotą Gospodarczą- EWG).

Przynależność do w/w organizacji międzynarodowych miało olbrzymie znaczenie stabilizujące i prorozwojowe dla III RP- państwa demokratyzującego się i wdrażającego podstawowe normy polityczno- społeczno- gospodarcze charakterystyczne dla suwerennego kraju. NATO oraz UE stały się "naturalnym" celem, a jednocześnie kierunkiem polityki polskiej.

I

Rozpoczął się proces dostosowywania państwa do wymogów i kryteriów przewidzianych dla państw członkowskich UE. Szczególnie żmudnym procesem było dostosowywanie prawa polskiego(wdrożenie tzw. acquis communautaire -czyli całościowego dorobku prawnego UE) Należy pamiętać, że Konstytucja III RP uchwalona została 2 kwietnia 1997 roku- porządek demokratyczny, wdrażane nowe instytucje prawa, realizowanie podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego dopiero ugruntowywały się w momencie, gdy Polska zaczęła już aspirować do struktur europejskich. Wyznaczony przez wszystkie, następujące po sobie ekipy rządzące, niezależnie od reprezentowanej opcji politycznej cel w postaci integracji z UE, w oczywisty sposób przyczynił się do intensyfikacji wprowadzanych zmian.

Wysokim progiem, niezbędnym do przekroczenia było wyjście z kryzysu gospodarczego, opanowanie go, stabilizacja i stworzenie warunków dla rozwoju. Polska musiała zrestrukturyzować i ustabilizować gospodarkę na poziomie, który pozwoliłby przystąpić do UE. Było to bardzo trudne zadanie, pamiętać jednak przy tym należy, że sama Unia Europejska miała przeznaczyć na proces dostosowujący nowe kraje, najwięcej środków w swojej historii.

II

Trudno jest przeprowadzić rachunek rzeczywistych korzyści i strat poniesionych w procesie integracji. Oczywiście, perspektywą takiej oceny jest baza, punkt wyjściowy, od którego rozpoczynało się negocjacje. Należy pamiętać, że cechą charakterystyczną polityki prowadzonej w ramach UE jest jej charakter "negocjacyjny", "dyskursywny". Kolejne rozwiązania polityczne możliwe są tylko dzięki procedurom, które pozwalają na osiągnięcie kompromisów miedzy państwami, których interesy często są różne, a nawet sprzeczne.

Taki model, sprawdzony przez lata funkcjonowania Unii, jest jednym z jej sukcesów. Polska musiała się niejako "nauczyć" tej umiejętności i kolejni negocjatorzy do roku 2002, czyli szczytu w Kopenhadze tak właśnie negocjowali warunki naszego przystąpienia do UE. Oczywiście kompromis powoduje dwojakość opinii co do stwierdzenia ewentualnego sukcesu, czy też porażki( tak właśnie stało się z oceną warunków wynegocjowanych przez rząd L . Millera na wspomnianym szczycie kopenhaskim).

Koszty przystąpienia Polski do UE wiążą się z przeprowadzanym procesem modernizacji instytucji państwowych, samorządowych oraz gospodarki. Konieczność ich była niezależna od ewentualnego przystąpienia do UE- oczekiwana akcesja jedynie zintensyfikowała je poprzez sprecyzowanie celu (integracji).


Dobrze zorganizowana polityka wewnętrzna mogła w przyszłości doprowadzić do lepszej absorpcji funduszy unijnych przewidzianych w ramach programów pomocowych dla biedniejszych regionów.( co też obserwujemy dzisiaj, jeżeli chodzi o projekty samorządowe, które często wspomagane są przez fundusze unijne).

Konieczność restrukturyzacji zakładów przemysłowych i tak wymusza proces globalizacji gospodarki- bezpośrednie uczestnictwo Polski w mocnej strukturze gospodarczej UE pozwala na szybszy rozwój technologiczny (wdrażanie systemów norm i jakości unijnych- np. przemysł spożywczy). W okresie przed-akcesyjnym zwracano uwagę na rozwój takich krajów jak Irlandia, Hiszpania, czy Portugalia, które dzięki lepiej prowadzonej polityce wewnętrznej skorzystały o wiele szybciej na wejściu do UE niż Grecja, która szeroko zakrojonych zmian nie podjęła.

III

Stając się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej Polska dołączyła do grupy tych państw, które mają szansę dokonać "skoku cywilizacyjnego". Z doświadczeń innych, biedniejszych krajów unijnych wynika, że akcesja pozwoliła im w okresie 15-20 lat rozwinąć się w sposób bardzo dynamiczny( Irlandia, Hiszpania).

Dzieje się tak między innymi dlatego, że przystępując do mającej niekwestionowany prestiż na scenie międzynarodowej organizacji, jaką jest Unia Europejska- państwo wstępujące do niej samo również korzysta z pozycji wypracowanej przez organizację oraz staje się wiarygodnym partnerem politycznym i gospodarczym. Ma to proste przełożenie na owocne kontakty gospodarcze, rozwój technologiczny i w efekcie- dynamizację gospodarki. Niebagatelną rolę odgrywa tu też czynnik, jakim jest transfer środków finansowych z budżetu unijnego. Uczestniczenie w Jednolitym Rynku wspólnotowym daje również impuls do rozwoju, poprzez mechanizmy konkurencji. Tak więc mimo tego, że w pierwszych latach po akcesji spodziewano się istotnych wydatków budżetowych związanych z integracją, spodziewane przyszłe korzyści decydowały o kontynuowaniu i realizacji kolejnych unijnych wytycznych na drodze do pełnego zjednoczenia.

IV

Bilans korzyści i strat wynikających z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej należy również rozpatrywać z perspektywy geopolitycznej, tak bardzo znamiennej i determinującej dla Polski z perspektywy historycznej. Można powiedzieć, że pierwszy raz w naszej historii może ona oznaczać dla nas możliwość stabilizacji, której będziemy nie tylko przedmiotem, ale również elementem aktywnym, (stabilizującym) pokojowe współistnienie i rozwój narodów naszego regionu.

Po przystąpieniu do UE granica Polski stała się wschodnią granicą Unii Europejskiej. Polska racja stanu wymaga, by przesunęła się ona dalej na Wschód, obejmując m. in. Ukrainę ( co jest możliwe, bacząc, że układ sił politycznych w tym państwie obecnie wykazuje kurs pro-europejski). Polska dzięki przystąpieniu do UE i wcześniej do NATO (2 marca 2000r.) znalazła siew stabilnym i gwarantującym bezpieczeństwo obszarze politycznym Jest to bezwzględna korzyść. Warto rozpatrzyć perspektywę efektów akcesji z punktu widzenia polityki i gospodarki.

Efekty polityczne przystąpienia Polski do UE

- Bezpieczeństwo (wyżej wspomniane) oraz ustabilizowanie i wzmocnienie systemu wartości, charakteryzującego porządek w demokratycznych państwach prawa- poszanowanie takich wartości jak m. in.: prawa człowieka i obywatela, prawa mniejszości oraz zasady gospodarki rynkowej;

- Promowanie, jako kraj członkowski UE rozszerzenia Unii na inne kraje, szczególnie Europy Wschodniej. Polska powinna i pełni funkcje ambasadora interesów tych krajów i jako aktywny członek Unii Europejskiej (także w swoim własnym interesie) zabiega na forum organizacji o prowadzenie przez Wspólnotę polityki "otwartych drzwi", tzn. takiej, która państwom przygotowanym do akcesji i wyrażającym taką wolę daje szansę na integrację. Taka polityka ma podstawowe znaczenie dla rozwoju pokojowych stosunków między narodami Europy oraz przyczynia się do rozszerzenia strefy stabilizacji w Europie, nie tylko Wschodniej. Polska jako stabilny kraj członkowski UE pełni kluczową rolę w prowadzeniu międzynarodowego dialogu politycznego w tej części Europy(zgodnie z wcześniejszymi założeniami) ;

Efekty gospodarcze

- Szacunki wykazywały, że członkostwo Polski w Unii Europejskiej może przyspieszyć tempo wzrostu gospodarczego o 0,2-1,7 punktu procentowego rocznie. Polska w roku 1998 osiągnęła 38% średniego poziomu PKB na jednego mieszkańca1 w krajach UE. Przewidywana na rok bieżący, 2006 wykazują średni dochód PKB nominalny na osobę( w przeliczeniu na dolary amerykańskie) całej UE na- 29 203- w porównaniu, na Polskę- 7 942;

- Przedsiębiorstwa działające na rynku wspólnotowym musiały przejść głęboki proces restrukturyzacji( wiele z nich nie sprostało wymaganiom i upadło). Integracja sprzyja innowacyjności i konkurencyjności gospodarki. Pozostałe konkurują na wymagającym rynku europejskim (o czym m. in. wspominałam wyżej). Przedsiębiorstwa uzyskały dostęp do około 400 milionów konsumentów- muszą jednak obniżać koszty swej produkcji, rozwijać różne formy współpracy (kooperacji)wciąż rozwijać się, by sprostać wymaganiom rynku

Korzyścią dla Polski może okazać się również okazać napływ kapitału zagranicznego i lokowanie oddziałów firm oraz większości produkcji w naszym kraju z uwagi na niższe koszty prac i produkcji( tzw. delokacja, która jednak nie jest korzystna dla innych społeczeństw europejskich, zazwyczaj z krajów "starej" Unii, gdzie koszty są relatywnie wyższe). W tym wypadku korzystne dla gospodarki polskiej mogą okazać się również umowy kooperacyjne z polskimi przedsiębiorcami, którzy dzięki nim mogą się rozwijać- ostatecznie prowadzić mają takie działania do zwiększenia konkurencyjności przedsiębiorstw europejskich;

Charakterystycznym zjawiskiem po przystąpieniu Polski do UE stała się migracja zarobkowa Polaków do krajów UE .

Pozostawanie Polski poza Unią Europejska jako organizacją o najlepiej rozwiniętych strukturach i procedurach oznaczałoby rzeczywisty regres kraju. Unia nie byłaby tym modelem, do którego intensywnie dążono poprzez wdrażanie kolejnych reform. Dynamika procesu zmian z pewnością nie byłaby tak intensywna (niebagatelne znaczenie mają tu również fundusze europejskie) jak również kapitał zagraniczny, inwestycje, które uległyby redukcji- to z kolei wpłynęłoby na zahamowanie rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego Polski. Stracilibyśmy przez to szansę na przyspieszenie w procesie wyrównywania różnic rozwojowych miedzy nami a innymi państwami nie tylko "starej" UE, ale również państw dzisiejszej "nowej dziesiątki". Kraj utraciłby wiarygodność międzynarodową, wycofując się z podjętej drogi integracji, bądź też do niej nie przystępując. Cała energia polityczna skupiała by się na prowadzeniu "szczątkowej" polityki zewnętrznej polegającej na próbach podmiotowego istnienia między skonsolidowaną, demokratyczną Unią Europejską, a niestabilnym Wschodem. Pomimo członkostwa w NATO nie miałaby Polska poczucia bezpieczeństwa stricte europejskiego, co wiąże się nie tylko ze sferą militarną, ale również gospodarczą. Wreszcie, co trzeba również zaznaczyć, nieprzystąpienie Polski do Unii Europejskiej byłoby też niekorzystne dla niej samej. Unia miałaby charakter "okrojony", nie grupując wszystkich, demokratycznych jej państw- dlatego Polska, będąc już jej członkiem powinna aktywnie wspierać i kreować politykę "otwartych drzwi", otwartych na te demokratyzujące się państwa, które pragnąc swojego rozwoju maja prawo wynikające z ich historii i dziedzictwa kulturowego- dążyć na zasadach wolności i suwerennego wyboru- do pełnego zjednoczenia z Unią Europejską.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 8 minut