profil

Lament męża żony modnej

poleca 85% 446 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Mówię wam ludzie, taką żonę mieć,
To kara boska i lament, bo to jest rzecz,
Która się kłóci, przedrzeźnia i gdacze,
Bez wątpliwości zamienia, a gdy nie pozwolę - płacze.
Zamienia komody, schody i szafy,
A język ma długi jak szyja żyrafy.
Po co ja się z nią orzenił,
Chociaż mam to, com tak bardzo cenił,
Jej urodę, talent i wychowanie,
Lecz po co mi to, gdy na głowie staję,
By miała bygodę, służbę i maniery,
A ona wciaż wylko liczy swe konne ogiery.
Ten za ciemny, ten za mały i chudawy,
Tylko jej kot przez nią wytargany,
Miauczy i łasi się, by dostać jedzenie,
Jego pani musi snosić siągłe w klasce wiercenie.
Pani moja-piękność piękna i rozumna,
Lecz zawsze ze wszystkiego musi być dumna.
Gdy moje życie niszczy i miętosi,
Swoją chciwość w sercu pysznie nosi.
I gdy pyta:"masz waćpan kucharza"
Odpowiadam:"Mam moje serce", lecz i tak się zdarza,
Że sama po nocy przymierza swe stroje,
TAka jest właśńie zadufana w sobie.
Widać tak miało być i bez wątpliwości powiem,
''Nigdy już nic jej nie kupię i nic dla niej nie zrobię''
Nie mam już wątpliwości, bankrutem się stanę,
Po rozwodzie, na chodniku sam zostanę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta

Podobne tematy