profil

List otwarty antywojenny.

poleca 85% 139 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pabianice 25,09,2008
Szanowny Panie Prezydencie!

Na wstępie mojego listu chciałbym zaznaczyć, że mam dopiero piętnaście lat i od niedawna zacząłem się interesować polityką i działaniami wojennymi państwa. Zdaję sobie sprawę z tego, że w tej dziedzinie wielu rzeczy jeszcze nie wiem, nie rozumiem dlatego proszę Pana o przeczytanie mojego listu.
Niedawno nasze państwo dołączyło się do wojny w Iraku chciałbym do Pana zaapelować i prosić o wycofanie wojsk z tego kraju i zaprzestanie jakich kol wiek działań wojennych, które prowadza do wielu strat i nieszczęść.
Nie rozumiem po co kraje walczą ze sobą czy może aby pokazać jaka nowa bron zaprojektowali inżynierowie albo jaka władzą dysponuje kraj. Przecież tam giną ludzie, tracą domy, najbliższych, swoją godność poprzez ich więzienie, maltretowanie, znęcanie się ad nimi.
Rozumiem ze rozwój militarny państwa jest potrzebny aby mieszkańcy mogli się czuć bezpiecznie i nie żyjąc w obawie, że nasz kraj nie odeprze wroga ale rozważając tą myśl trzeba pamiętać też o tym ze na tych minach ludzie tracą kończyny, umierają od odłamków granatów , bomb przeżywają najgorsze chwile swojego życia martwiąc się o swoją rodzinę co z nimi będzie jak zginą. A przecież żołnierz nie może się sprzeciwić bo przecież złożył przysięgę której słowa mają mu towarzyszyć do końca swoich dni.
Przecież to są pieniądze wyrzucone w błoto, które mogły by być w inny sposób być zadysponowane i służyć człowiekowi a nie przeciwko niemu.
Mam nadzieję, że moje słowa wpłyną na Pana decyzje odnośnie wojny w której biorą udział ludzie sterowani przez ludzi siedzących w bezpiecznych pokojach i wydajających rozkazy które zwykły żołnierz musi wykonać.
Liczę że na wydanie odpowiedniej decyzji i wycofanie wojsk z terenów pochłoniętych wojną.
Z poważani
Zdzisław Kowalski

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 1 minuta