Czy uczucia młodych powinny być uzależnione od decyzji rodziców?

W dzisiejszych czasach młodzież uważa, że rodzice ?wtrącają się? i ich sprawy, próbują za nich decydować w różnych kwestiach. Często z tego powodu wybuchają konflikty w relacjach między rodzicami a nastolatkami. Ale czy tak musi być? Czy rodzice rzeczywiście powinni ingerować w nasze sprawy? Myślę, że nie, ale?
Wiadomo, że rodzice chcą dla nas jak najlepiej. Każdy ma własną metodę, aby pokazać, co myśli o podejmowanych przez nas decyzjach. Niektórzy nic nie narzucają, ale przez swoje zachowanie lub złośliwe uwagi, dają jasno do zrozumienia, że mają całkowicie odmienne zdanie. Inni uciekają się do bardziej wyszukanych metod i przedstawiają nam serię zakazów, nakazów i praw, których musimy przestrzegać. Według mnie nie jest to dobra metoda. Rodzice nie powinni za nas decydować. Bo przecież i tak nie wpłyną na naszą decyzję, a konsekwencje ich zachowania mogą być tragiczne.
Tak jak miało to miejsce w dramacie Williama Szekspira pt.? Romeo i Julia?. Dwoje zakochanych bohaterów potajemnie pobrało się. Woleli oni nie informować rodziców o swojej decyzji. Z góry wiedzieli, że nie spotkają się z ich aprobatą. Wymagało to z ich strony wiele odwagi i determinacji. Nie wiedzieli, co ich czeka, a jednak zdecydowali się na ślub. Wiadomo jednak, że skutki ich decyzji były tragiczne. Jednak ten przykład pokazał, że miłość zwycięża wszystko i nie warto z nią walczyć.
Dlatego uważam, że rodzice powinni dać nam ?wolną rękę?. Każdy uczy się na własnych błędach, a rodzice powinni dać nam możliwość zauważenia tych błędów i skorygowania ich. Nie jest to możliwe, gdy ktoś wciąż decyduje za nas. Warto jednak wysłuchać rad rodziców. Każdemu mogą się kiedyś przydać.