"Będę pracował jeszcze więcej" - wywiad z koniem Boxerem.
Boxer to silny koń zamieszkujący Folwark Zwierzęcy. Przez długi czas był wykorzystywany przez człowieka. Teraz, po przejęciu władzy przez zwierzęta czuje się szczęśliwy.
Dziennikarz: Jak doszło do buntu przeciw człowiekowi?
Boxer: Korzystając z okazji, że pijany pan Jones nie zamknął otworu, udałem się wraz z innymi zwierzętami do stodoły. Major uświadomił nam, że żyjemy nędznie, ciężko pracujemy i wcześnie umieramy, że nie ma w Anglii wolnych zwierząt, no i przede wszystkim stwierdził iż powodem tej sytuacji jest człowiek. Major rzucił też rewolucyjne hasło: "Usuńmy człowieka, a znikną główne przyczyny głodu i pracy ponad siły". Hasło to bardzo mi się spodobało.
D.: Co się działo po przejęciu władzy przez świnie?
B.: Kiedy ludzie uciekli zniszczyliśmy wszelkie ślady ich panowania. Kilkakrotnie zaśpiewaliśmy hymn i udaliśmy się na spoczynek. Z samego rana wraz z Clover zaprzęgliśmy się do maszyn, pozostali zbierali siano. Fizycznie nie pracowały tylko świnie, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało.
D.: Jakie były relacje między Snowballem, a Napoleonem?
B.: Pomiędzy nimi ciągle wybuchały spory. Kłócili się o wszystko. Denerwowałem się, ale nie mówiłem o tym publicznie.
D.: Słyszałem, że ludzie pana Jonesa próbowali przejąc władzę na folwarku.
B.: Tak, nieoczekiwanie na początku października ludzie Jonesa wdarli się na nasz folwark. W tej sprawie mogę się pochwalić, gdyż ogłuszyłem kopytem chłopca stajennego. Otrzymałem nawet odznaczenie "Bohater Pierwszej Klasy".
D.: Dziękuję bardzo za rozmowę. Do widzenia.
B.: Do widzenia.