profil

"Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera - jakie cechy mieli polscy lotnicy walczący w Dywizjonie 303?

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-16
poleca 80% 3099 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Po klęsce wrześniowej w 1939 roku żołnierze polscy nie zaniechali walki z wrogiem. Podjęli ją znowu na obczyźnie, w różnych krajach Europy. Wspaniałą kartę naszej historii zapisali bohaterscy lotnicy i mechanicy zgrupowani w Anglii.

Niezwykłe i brawurowe wyczyny polskich lotników z Dywizjonu 303, o których szeroko pisała ówczesna prasa brytyjska, spisał Aleksander Fiedler i wydał, w książce pod tytułem "Dywizjon 303".

Swoją postawą, niepospolitymi zdolnościami i umiejętnościami wojskowymi, doskonałym opanowaniem sztuki pilotażu, zapałem, męstwem i zdyscypilonowaniem zdziwili Anglików w walce ze wspólnym wrogiem. Szybko zdobyli uznanie i sławę.

Wierzyli bowiem, że walcząc pod obcym niebem, przyczynią się do rozgromienia hitlerowców, a tym samym do uratowania własnej ojczyzny. To dla niej gotowi byli oddać życie.
Pozostali wierni hasłu, wyszytemu na sztandarze: "Miłość żąda ofiary". Ginęli więc, aby Polska była niepodległa.

Zdaniem pilotów myśliwców była obrona własnych bombowców przed atakiem wroga. Byli to ludzie niezwykli, nie znoszący bezczynności i bierności. Zawsze nacierali, szturmowali, atakowali i szybko podejmowali decyzje. odznacza lisię przytomnością umysłu, trafnością ocen sytuacji, wielką spostrzegawczością.

Technika Bojowa była prosta: szybko wypatrzeć wroga, zbliżyć się do niego i atakować. Dzięki tej taktyce mieli dużo strąceń i mało własnych strat. Na swymi angielskimi kolegami Polacy górowali bystrym wzrokiem, taktyką bojową, nadzwyczajnych hartem ducha, odwagą i zaciętością w starciach ze znienawidzonym wrogiem.

W powietrzu lotnik jest silnie zespolony z maszyną bojową. Życie jego jest związane z silnikiem- sercem samolotu. Pilot jest stale czujny , skoncentrowany i gotowy do ataku. Ale po wylądowaniu, po boju, staje się zwykłym człowiekiem, który kocha, żartuje, przeżywa radosne uniesienia i gorycz klęski.
Wśród pilotów panowała przyjazna, koleżeńska atmosfera.

Bezgraniczna ofiarność, odwaga i wielkie umiejętności polskich lotników w znacznym stopniu przyczyniły się do obrony Wielkiej Brytanii przed inwazją Niemców. Po wojnie premier Winston Churchill powiedział o lotniskach biorących udział w bitwie o Anglię: "Nigdy jeszcze w historii tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nieliczym". W zdaniu tym zawarta jest też ocena polskich lotników.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty