Fabuła filmu science fiction "Armia Boga"

Policjant Thomas Dagget, (który miał zostać księdzem, lecz w ostatniej chwili stracił wiarę) - zostaje wezwany do trupa. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że denat nigdy nie miał oczu, ma kości nienarodzonego płodu i jest hermafrodytą. Poza tym ma na karku wytatuowany dziwny znak, a w kieszeni płaszcza - pięknie zdobioną, ręcznie pisaną Biblię. Jest ona niezwykła, gdyż zawiera dodatkowy rozdział Apokalipsy św. Jana. Dagget tłumacząc ten tajemniczy fragment, powoli odkrywa szczegóły drugiej wojny anielskiej, która została tam przepowiedziana. Tak rozpoczyna się ta historia.
Wszystko wskazuje na to, że w mieście porachunki między sobą załatwiają anioły. Czy to w ogóle możliwe, żeby boskie istoty były zdolne do takiego okrucieństwa? Okazuje się, że część zastępów niebieskich z Gabrielem (do tej pory utożsamianym jako anioł stróż ludzkości a w filmie ukazanym jako krwiożercza bestia, zbuntowany anioł , ślepo dążący do wyeliminowania ludzi i na powrót zajęcia miejsca ulubieńca Boga?) na czele zbuntowała się, ponieważ nie mogą znieść myśli, że człowiek będzie wyniesiony ponad nie.
Kiedy mroczne zastępy archanioła zstępują na ziemie by rozpętać piekło i zdobyć duszę najstraszliwszego człowieka, który kiedykolwiek istniał, gorszego niż sam diabeł, anioł Szymon ukrywa pożądaną przez Gabriela duszę w ciele małej dziewczynki Marii... Niespodziewanie też dla wszystkich pojawia się nagle dawny ulubieniec Boga, strącony anioł światłości, Lucyfer....
W Arizonie, bo tam rozgrywa się akcja szamanka próbuje wygnać złego ducha z ciała dziewczynki. Thomas i nauczycielka z pobliskiej szkoły toczą śmiertelną walkę z Gabrielem, gdy szala zwycięstwa przechyla się na stronę archanioła zjawia się Lucyfer by im pomóc, wyrywa serce Gabriela w momencie kiedy Maria zostaje uwolniona od ducha pułkownika.
Ten film z pewnością nie podobała się duchownym. A w czasach średniowiecza wszystkie osoby związane z tą produkcją zostałyby spalone na stosie. Choć film nie jest bluźnierczy, to na pewno może być przerażający.
W mojej ocenie "Armia Boga" to jedna z najlepszych produkcji fantastycznych, pokazująca walkę dobra ze złem, ale w taki sposób, że trudno jest rozgraniczyć te dwie frakcje .