Gdyby ukazała mi się zjawa

Gdyby miała ukazać mi się zjawa, sądzę, że byłaby to postać przestrzegająca mnie przed niebezpieczeństwami XXI w., a mianowicie nałogami, różnego rodzaju przestępstwami, sektami, nieodpowiednim towarzystwem i przede wszystkim pouczyłaby mnie, aby szanować życie i cieszyć się z niego, nie rezygnować z marzeń, planów, tylko wytrwale walczyć i iść dalej. Tym duchem z pewnością byłby młody samobójca, nie umiejący poradzić sobie ze swoimi problemami, który poddał się bez walki.
Myślę, że taki człowiek uświadomiłby sobie swój błąd, że jest tylko istotą ludzką mającą prawo do błędów i porażek i przy pomocy najbliższych dałby radę swoim problemom i stawił czoła przeciwnościom losu. Przecież każdy z nas ma rodzinę, przyjaciół, którzy tak naprawdę są naszymi aniołami stróżami. Czy życie bez tych najbliższych nam osób miałoby sens? Ale co komu po ludziach, czerpiących korzyści z tej ,,przyjaźni?? , udawających kogoś nam bliskiego, gdy w rzeczywistości są oni tylko zwykłymi oszustami?
Taka zjawa mogłaby przyjść również do osób nie mających szacunku do innych. Nie uważam się za taką osobę, lecz widmo na pewno doradziłoby mi, bym z wiekiem nie stał się z takich ludzi.
Gdy dziecko ucierpi rodzic zaczyna obarczać winą siebie, że to on zawinił, nie starał się wystarczająco, nie dał z siebie wszystkiego, nie pomógł w potrzebie i nie był w stanie zapobiec tragedii. Taki nastolatek zachowuje się samolubnie i egoistycznie, ponieważ myśli tylko aby skończyć ze swoimi problemami raz na zawsze, nie pamięta o tym że ma wokół siebie mnóstwo ludzi gotowych mu pomóc, o tym, że jest kimś ważnym dla tych osób, że będą cierpieć po jego stracie, rozpaczać, żałować, tęsknić.
Zadaniem tego ducha jest ostrzeżenie mnie i danie do myślenia, abym nie skończył tak jak on, poradził sobie z mymi zmartwieniami. Sądzę, że przekazałby mi jak ważną rzeczą jest życie i osoby grające w nim pierwszą rolę. Z pewnością taki zimny prysznic jakim jest spotkanie ze zjawą zmotywowałby mnie do działania, poradzenia sobie z troskami i problemami i zniechęcił do tak tragicznej decyzji. Każdemu z nas przydałyby się odwiedziny takiej postaci, która uświadomiłaby nam co jest w życiu najważniejsze.