profil

Charakterystyka porównawcza Cześnika i Rejenta - bohaterów komedii Aleksandra Fredry "Zemsta"

Ostatnia aktualizacja: 2021-12-20
poleca 85% 2163 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Aleksander Fredro

"Tych dwóch ludzi - ogień woda" mówi o dwóch sąsiadach Wacław. Trudno o lepszą charakterystykę Cześnika i Rejenta. Ogień i woda - dwa żywioły, bez których życie na Ziemi byłoby niemożliwe, a w nadmiarze jednak są niebezpieczne.

Ogniem jest tutaj oczywiście Cześnik, a wodą Rejent. "Cześnik burda - ja spokojny" - charakteryzuje Raptusiewicza Milczek. Mężczyzn łączy tylko miejsce zamieszkania - jak powiedział Maciej "tu mieszkamy jakby sowy". Są dwie główne różnice między bohaterami, sytuacja materialna i stan cywilny. Cześnik jest osobą zubożałą, wiele stracił, mówi o tym fragment: "ojciec Klary kupił ze wsią zamek stary". Dowodzi to, że nie stać go nawet na kupno domu. Co innego Rejent, dorabia się na swej posadzie znacznego majątku, (dzisiaj jego pracę możemy nazwać notariuszem) kupuje drugą połowę posiadłości - "lecz co gorsza, że połowy drugiej zamku czart dziedzicem, czy inaczej Rejent Milczek. Maciej jest starym kawalerem i pomimo jego ognistego temperamentu w kontaktach z kobietami jest bardzo nieśmiały. Mieszkaniec drugiej części zamku jest wdowcem. Opisując tych dwóch ludzi należałoby wspomnieć o ich nazwiskach. Raptusiewicz - jak już sama nazwa wskazuje pochodzi od słowa: raptowny. "Cześnik wulkan, aż nie miło" - mówi o nim Papkin, a Wacław: "stryj szalony". Wydawać by się mogło, że Milczek to jego zupełne przeciwieństwo. To tylko pozory: "Rejent Milczek" słodki, cichy z kornym licem, ale z diabłem, z diabłem w duszy" - określa go sąsiad. Pasuje do niego powiedzenie "modli się pod figurą, a diabła ma za skórą". Tak naprawdę to Rejent traktuje Pana Boga przedmiotowo - jak z resztą wszystkich. Ludzie to dla niego kolejne szczeble w drabinie do sukcesu. Obydwaj panowie różnią się posturą. Raptusiewicz jest osobą potężną, dobrze zbudowaną. Budzi strach. Czasami dla podkreślenia, kto tu rządzi, uderza ręką w stół. Jedynie spoufalony z nim Dyndalski nic sobie z tego nie robi.

Rejent to zupełne przeciwieństwo: jest szczupły, drobny. Jednym z mankamentów Cześnika jest jego stan zdrowia. Dyndalski wypowiada się na ten temat: "pan zaś mówiąc między nami, masz pedogrę /kurcz żołądka / reumatyzmy jakieś łapią". Co do stanu zdrowia sąsiada nie mam nic do zarzucenia. Choleryczny charakter Cześnika ukazuje sytuacja, w której woła "hej Gerwazy! Daj gwintówkę! Niechaj strącę tę makówkę!". Chodzi tu oczywiście o głowę Milczka. Jego uniesienia emocjonalne działają na zasadzie ognia - niepodsycany gaśnie. Natomiast działanie Rejenta można zobrazować przysłowiem "kropla padając drąży kamień". On działa powoli, myśli, co robi, kroczy wyznaczonym torem. Choć "po trupach" do celu. Dla własnego interesu jest zdolny poświęcić szczęście własnego syna. Milczek to osoba inteligentna, "wyćwiczona" umysłowo, nie twierdzę, że Cześnik jest głupi, stroni od wysiłku umysłowego. Jednak to, że są do siebie tak niepodobni, wręcz zupełnie nie wyklucza nabierania nowych cech, a w tym wypadku wzajemnych. Gdy Cześnik wyzywa na pojedynek Milczka, ten przyjmuje to i zgadza się. Wie jednaj, ze nie pokona biegle władającego szablą sąsiada. Cechą, którą Raptusiewicz przejął od Rejenta, jest - sposób myślenia: najpierw myślę, potem robię. Ukazuje to fragment, w którym Maciej dowiaduje się o zerwaniu zaręczyn przez Podstolinę. Chwyta za szablę i biegnie wymierzyć sprawiedliwość. W porę się jednak uspokaja. Obmyśla plan zemsty. Jak się potem okazuje, skuteczny.

Sportretowanie na zasadzie kontrastu: Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek tworzą świetną parę. Są prawdziwi i to jest najważniejsze. Wszystkie wątki sprowadzają się do zawarcia zgody - "Zgoda! Zgoda!", "Tak jest zgoda, a Bóg wtedy rękę poda". To wydarzenie ma ogromne znaczenie. Choć są osobami kontrastowymi, i ani jeden ani drugi nie jest święty, to dadzą się lubić.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty