profil

Charakterystyka Juranda ze Spychowa.

poleca 85% 976 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Jurand ze Spychowa to dynamiczny, fikcyjny, drugoplanowy bohater powieści Henryka Sienkiewicza, pt. "Krzyżacy". Autor ukazał go bardzo realistycznie, więc można pomyśleć, że żył naprawdę. Jurand był wysokiego wzrostu, nadludzkiej siły i odporności mężczyzną. Odznaczał się również ogromną posturą. Miał bujne, płowe włosy i wąsy. Na twarzy nosił czarną przepaskę, gdyż stracił oko w walce. Rycerz był postrachem swoich wrogów.

Sienkiewicz nie ukazał nam cech Juranda przed napadem Krzyżaków. Możemy przypuszczać, że był wtedy kochającym mężem i ojcem, a także dbającym o Spychów panem. Miał dwie słabości: jedną była jego żona, a drugą córka Danusia. W czasie napadu na Złotoryję, rycerze Zakonu Krzyżackiego zamordowali jego żonę. Jurand zaprzysiągł Krzyżakom zemstę. Od tamtego dnia mścił się na rycerzach w białych płaszczach. Stał się wobec nich okrutny. Danusia tego nie pochwalała, ale rozumiała go. Dla niej był troskliwym, opiekuńczym ojcem. Kochał ją ponad wszystko.
Jurand był człowiekiem honoru. Nieobce były mu słowa: "Bóg, honor, ojczyzna". Zawsze przestrzegał kodeksu rycerskiego.
Wielkim ciosem dla Juranda było porwanie Danusi. Stał się wtedy pokornym, cierpliwym, wytrwałym człowiekiem, mimo że rycerze zakonni upokarzali go w oczach innych. Jednak gdy podstępem i zdradą oszukali go, Jurand "wybuchnął" okrucieństwem i porwał się na Krzyżaków. W więzieniu krzyżackim został pozbawiony jedynego sprawnego oka, prawej ręki, języka i tak został wypuszczony na wolność, później znaleziony przez stryja swojego zięcia, Maćka. Znaleźli go jako siwego, bezsilnego staruszka. Jurand był wtedy pokornym, spokojnym, pobożnym, kochającym wszystkich, słabym człowiekiem. Wielu uważało go za wzór chrześcijanina, a niektórzy nawet za świętego. Chociaż był kaleką, pogodził się ze swoim losem. Gdy Danusia umarła, Jurand wybaczył człowiekowi odpowiedzialnemu za jej śmierć i swoje kalectwo.

Uważam, że Jurand jest wzorem średniowiecznego rycerza, gdyż zadziwiająca jest jego waleczność, siła, odwaga, umiejętność "łamania innych". Po tym, co przeszedł, każdy powinien go cenić za wytrwałość. Moim zdaniem wytrwałość była jego największą zaletą. Chociaż mścił się z ogromną zawziętością, nie potępiam go, gdyż stracił bliską osobę. Podziwiam go za to, że gdy porwali mu córkę, nie załamał się. Sądzę, że taki człowiek jak Jurand zasługuje na uznanie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty