Czy pieniądze są siłą niszczącą czy budującą?

W XXI wieku głównym celem każdego człowieka jest chęć posiadania. Świat jest przepełniony zawiścią, chytrością oraz zwykłą ludzką zazdrością. Jednym z głównych czynników które tak źle wpływają na społeczeństwo są pieniądze. To właśnie one sprawiają, że świat przechodzi taka gwałtowną przemianę. Ale czy ta przemiana jest na pewno korzystna dla wszystkich?? Chciałbym się głębiej zastanowić nad nurtującym pytaniem, czy pieniądze są siłą budującą czy też niszczącą.??
W pierwszym argumencie chciałbym podkreślić że sam fakt posiadania i wzbogacania się nie jest zły. Każdy ma prawo się realizować, zdobywać wysokie stanowiska, odnosić sukcesy zawodowe. Lecz gdy pieniądze stają się głównym i jedynym celem w życiu, człowiek staję się ogromnym próżniakiem. Gdy stawia on chęć posiadania majątku, ponad dobro własnej rodziny, zaczynają się tworzyć problemy. W końcu dochodzi do tego, że dana osoba zostaje sama, bez bliskich, bez przyjaciół? Dopiero wtedy dostrzega ile zła wyczyniła pogoń za monetami. Dopiero wtedy, zdaje sobie sprawę, że pieniądze nie dadzą miłości, nie wesprą w trudnych chwilach , nie wyrażą wdzięczności uśmiechem, nie dadzą prawdziwego szczęścia, którego przecież każdy z nas potrzebuje. Więc powinniśmy wiedzieć, gdzie jest w tym wszystkim umiar, by nie zniszczyć tego co życiu nadaje prawdziwy sens..
W kolejnym punkcie chciałbym zauważyć, że to właśnie dzięki pieniądzom wielu ludziom dana jest druga szansa. Coraz częściej słyszy się o ciężkich chorobach, często prowadzących do śmierci. Bardzo szybko rozprzestrzeniają się one na całej kuli ziemskiej, siejąc spustoszenie i strach. Na szczęście medycyna i rozwój techniczny postępują równie gwałtownie i na wiele z tych chorób wynalezione zostały lekarstwa. Niestety są one często kosztowne, sięgające nawet do kilkuset tysięcy złotych. Wiele rodzin nie stać na takie ?wydatki? dlatego statystyki śmiertelności są niekiedy przerażające. I tutaj właśnie siła pieniądza ma duże znaczenie, dają one wiarę ludziom i budują nadzieję na lepsze jutro. Dzięki nim wiele istot dostaje ?nowe życie?.
W trzecim a zarazem ostatnim argumencie chciałbym się odnieść do powieści Moliera ?Skąpiec?. Poznajemy w niej Harpagona ? człowieka, który nade wszystko kochał pieniądze. Jego celem było tylko ich zdobywanie i gromadzenie, nic poza tym się dla niego nie liczyło. Mimo że był bardzo zamożny, skąpił na wszystkim. Był despotyczny i bezwzględnie realizował swoje plany nie licząc się z uczuciami innych, nawet własnych dzieci. Swoją chciwością i obrzydliwym skąpstwem doprowadził do tego ze nawet one go nie kochały i nie miały do niego szacunku. Pogoń za majątkiem zaślepiła go. Zniszczyła jego wartości wewnętrzne i tym samym przyczyniła się do zaniedbania rodziny, a to przecież ona jest najważniejsza. Do samego końca nie zauważa, że swoim zachowaniem krzywdzi bliskich. Molier trafnie dobrał tytuł powieści, w jednym, krótkim słowie zawiera się cała prawda o bohaterze.
Reasumując powyższe argumenty, stwierdzam, ze pieniądze nie zawsze muszą mieć niszczącą siłę. Często ratują życie ludzi, pomagają w rozwoju gospodarki dzięki czemu przyczyniają się do lepszego bytu społeczności. Pozwalają realizować marzenia, spełniać plany. Potrafią uszczęśliwić, choćby krótkotrwale. Myślę, że to tylko od nas samych zależy jak wykorzystamy te wartościowe banknoty. Czy dzięki nim sprawimy radość, uczynimy coś szlachetnego nie tylko dla siebie ale dla całej społeczności, czy po prostu bogactwo przysłoni nam oczy i staniemy się bezwartościowi i nikczemni. Pieniądze mają duża siłę, ale korzystając z niej z rozumem, przyczynimy się do tego, by świat stawał się tylko lepszy.