"Czy warto pomagać kolegom w nauce?"

Szkoła jest miejscem, gdzie zdobywamy wiedzę, zawieramy nowe znajomości, kształtujemy swoje charaktery. Uczniowie spędzają w niej bardzo dużo czasu. Na przerwach odpoczywamy od zajęć lekcyjnych, spożywamy posiłki, rozmawiamy. Większość z nas lubi chodzić do szkoły. Są osoby, które otrzymują bardzo dobre oceny. Zauważyłam, że duża grupa uczniów ma kłopoty w nauce. Są różne powody tego zjawiska, ale jedno jest pewne, że potrzebuja oni pomocy. Możemy zadac sobie pytanie: Czy warto pomagać kolegom w naucę? Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że należy pomagać kolegom w nauce. W dalszej części mojej pracy postaram się uzasadnić słuszność podanego stwierdzenia.
Zacznę od tego, że uczeń, któremu pomagamy, otzrymuje promocje do następnej klasy. Nie będzie musiał tracic czasu i chodzić drugi rok do tej samej klasy.
Z całą pewnością lepiej radzi sobie ze sprawdzianami i klasówkami. Bierze aktywny udział w lekcji, często się zgłasza oraz dobrze odpowiada na zadane mu pytania. Niewątpliwie dzięki naszej pomocy kolega otrzymuje lepsze oceny, toteż jest chwalony przez nauczycieli.
Jak powszechnie wiadomo, gdy dużo się uczymy utrwalamy dany materiał. Kiedy tłumaczymy koledze, to sami lepiej rozumiemy trudne zagadnienia i nie marnujemy cennego czasu.
Spójrzmy na to z drugiej strony. Zwróćmy uwage na fakt, który udowadnia nam, że pomagając innym sami czerpiemy z tego korzyści; nie tylko materialne ale także duchowe.
Z całą pewnością moge stwierdzić, że gdy osiągniemy cel, który sobie postawiliśmy mamy wielka satysfakcję i jesteśmy z siebie dumni, że potrafiliśmy nauczyć kolegę. W związku z tym posłużę się przykładem. Pewnego razu kolega miał problem z matematyką. Widząc, żę nie rozumie tematu, postanowiłam mu wytłumaczyc. Nie było to łatwe, ale efekty były widoczne. Podobnie jak w znanym przysłowiu: "Dla chcącego nic trudnego". Niezmiernie się z tego cieszyłam.
Weźmy pod uwage następny argument. Nauczyciele zauważyli moje zainteresowanie i postanowili podwyższyć mi ocene ze sprawowania.
Dzięki temu, że pomogłam mojemu koledze w trudnej sytuacji, zdobyłam przyjaciela. Teraz spotykamy się nie tylko po to, aby się uczyć, ale chodzimy grać w piłkę, do kina, miło spędzamy wolny czas. Mamy wspólne zainteresowania i dobrze się rozumiemy.
Zwróćmy uwagę na to, że uczeń, który poprawił się w nauce nie sprawia kłopotów rodzicom. Opiekunowie sa dumni, że ich dziecko szybko nadrobiło zaległości.
Na zakończenie warto dodać, że osoba, której pomagaliśmy może nam się w przyszłości odwdzięczyć. Gdy będziemy w potrzebie napewno nie odwróci sie od nas. Pomoże nam nie tylko w nauce, ale również w codziennych kłopotach.
Podsumowując dotychczasowe rozważania, mogę stwierdzić z całą pewnością, że warto pomagać kolegom w nauce. podane argumenty utwierdzaja nas w przekonaniu, że: "Przawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".