profil

Ignacy Krasicki satyry i bajki.

poleca 85% 2419 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Oświecenie to epoka, w której tworzyło wielu wybitnych pisarzy i w której powstały doskonałe utwory literatury francuskiej, angielskiej, a także polskiej. W Rzeczypospolitej nie działo się wówczas zbyt dobrze. Kraj upadał, a społeczeństwo, zwłaszcza szlachta rzadko kiedy zwracało na to uwagę. Szlachta zajmowała się zdobywaniem dóbr materialnych i różnego typu rozrywkami. W Polsce potrzebny był ktoś, kto nie bałby się zwrócić jej uwagę, że źle postępuje. Takim człowiekiem okazał się Ignacy Krasicki, najwybitniejszy poeta polskiego oświecenia.

Jego pouczenia polegały na pokazaniu wad w sposób krytyczny i śmieszny. Autor wiedział, że tylko tak może trafić do umysłu szlachcica, nie znoszącego ataków na swoją osobę. Całą prawdę o ludziach epoki oświecenia ukazał w swoich satyrach, bajkach, powieściach i poemacie heroikomicznym.

Wspaniałym przykładem w pokazywaniu prawdy przez Ignacego Krasickiego są satyry: „Żona modna” i „Pijaństwo”.

Pierwsza z nich ukazuje modną szlachciankę w różnych sytuacjach, Jest to dama rozmiłowana w zbytkach, kapryśna, często bezmyślnie marnotrawiąca majątek męża. Pełen humoru jest obraz przenoszącej się do majątku męża młodej żony obładowanej niepotrzebnymi, ale za to modnymi, drobiazgami. Zabawne są jej miny i humory na widok tradycyjnego dworu szlacheckiego, który wkrótce za grube pieniądze ozdobi tak, że "przeszedł warszawskie pałace". Bawią nas jej kaprysy i cicha uległość męża, który wziął za nią w posagu kilka wiosek. Wszystko to jest śmieszne, ale satyra porusza ważną wówczas sprawę - marnotrawienia majątków i życia ponad stan w sytuacji, gdy kraj podejmował próby odbudowy gospodarczej.

Drugim bardzo komicznym przykładem satyry jest „Pijaństwo”. Tematem tego utworu jest opowieść pijanego szlachcica o przyjęciu, jakie zorganizowano z okazji imienin żony. Imieniny solenizantki obchodzono przez dwa dni, ale bez niej. Fatalne samopoczucie następnego ranka wcale nie jest żadną nauczką, ale wręcz pretekstem, by pić dalej w ramach „walki z kacem”. Szlachta nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo upokarzająca jest skłonność do alkoholu. Uważała oni, że w jej postępowaniu nie ma niczego złego. Tak wiec butelka stała się nieodzownym atrybutem prawie każdego szlachcica z okresu oświecenia. Dlatego też ktoś musiał uzmysłowić szlachcie, że ojczyzna to nie miejsce przyjęcia, podczas którego można bezkarnie się upić, ale kraj który potrzebuje ludzi zdrowych i silnych. Ignacy Krasicki, obnażał właśnie tą smutną prawdę o Polakach.

Kolejna satyra „Do króla” jest wspaniałą obroną Stanisława Augusta i ogromną krytyką jego przeciwników. Utwór ten daje do zrozumienia, iż bez względu na zajmowane przez daną osobę stanowisko czy urząd podlega ona publicznej ocenie. Zarzuty stawiane przez szlachtę królowi, że jest za młody, polskiego pochodzenia, i że jest wykształcony, w rzeczywistości są godnymi głośnej pochwały zaletami monarchy. Utwór jest szyderstwem ze szlacheckiej ciemnoty, ośmiesza niezadowolenie szlachty pozostającej w swoich sarmackich przyzwyczajeniach i niechętnej poglądom oświeceniowym. Przytacza argumenty szlacheckiego sposobu myślenia o przewadze siły i przemocy nad wykształceniem.

Natomiast w utworze „Świat zepsuty” nie ma nic zabawnego. Jest on pełny gorzkiego szyderstwa, ostro atakuje zepsuty świat, który stworzyło zepsute społeczeństwo. "Gdzieżeś, cnoto? Gdzieś, prawdo? Gdzieście się podziały?" - pyta poeta niemal z rozpaczą. Dobre obyczaje minęły, uczciwość i prawda nie popłaca, "wszędzie nierząd, rozpusta, występki szkaradne". Jak pisze Krasicki, ludzie nie są warci swoich przodków i od tego właśnie wzięła początek słabość naszego kraju, od tego zaczął się początek końca potęgi Rzeczpospolitej: "Ten nas nierząd, o bracia, pokonał i zgubił, Ten nas cudzym w łup oddał...". Autor uważa jednak, że nie można poddawać się ani rozpaczy, ani zaistniałej sytuacji. Bez względu na rezultat, bronić trzeba kraju, jak tonącego okrętu: "Okręt nie zatonie, Majtki, zgodnie z żeglarzem, gdy staną w obronie; A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć, Podściwiej być w okręcie, ocalić lub zginąć”.

Sednem ludzkiej ułomności, znakomitym zwierciadłem stosunków i układów międzyludzkich o ponadczasowej wartości są bajki. I dzisiaj znajdziemy w nich wiedzę o życiu i ludziach nam współczesnych, a przestrogi w nich zawarte i mądrość morałów mogą zawsze służyć jako broń przeciwko skutkom ludzkiej głupoty i niespodziankom codzienności. W bajkach Krasicki zawarł hasło epoki: „uczyć bawiąc, bawiąc uczyć”. W utworach tych autor nie przedstawiał ludzi, ale zwierzęta, które posiadają ludzkie wady, takie jak: próżność, przewrotność, chytrość, krzywdzenie słabszych, fałsz i oszustwo. Przywary te towarzyszą i będą towarzyszyć ludziom nadal. Przedstawione przez poetę zachowania bardzo często można spotkać we współczesnym świecie. Morał można więc przenieść do teraźniejszości. W świecie ukazanym przez Krasickiego panuje także prywata, ludzie kierują się chęcią zysku, rezygnują z własnych przekonań, gdy tylko pojawia się możliwość polepszenia swojej sytuacji. Na przykład w bajce „ Malarze” portrecista Jan maluje piękniejsze twarze, niż są w rzeczywistości i dlatego ma więcej chętnych na swoje obrazy, a co za tym idzie więcej pieniędzy. Zadufany w sobie filozof z bajki „Filozof” uwierzy w Boga dopiero wtedy gdy przyciśnie go bieda i słabość. W bajcie „Dewotka” Krasicki pokazuje przykład hipokryzji. Dewotka, klęcząca i bezmyślnie odmawiająca pacierze, bije przy tym służącą. Bajka pt. ”Kruk i lis” przedstawia zacofanie, pychę, naiwność i tępotę. Krasicki przestrzega również przed zbytnią przezornością i ostrożnością („Groch przy drodze”), bo może to przynieść jeszcze większe szkody.

Bajki miały także charakter polityczny co pokazane jest w bajce pt.„Ptaszki w klatce” Stary czyżyk przejawia troskę o losy kraju, wspomina czasy, kiedy Polska była krajem wolnym, tęskni za wolnością. Młody czyżyk natomiast nie jest tym zainteresowany, bo urodził się już w niewoli. Z tej bajki wynika, że ludzie nie są warci swoich przodków. Krasicki pokazuje również, że dla ludzi nie ma rzeczy niemożliwych. Doskonale ujęte jest to w bajce „Jagnię i wilcy”, w której wilki zapytane przez jagnię jakim prawem chcą je zjeść, zgodnie odpowiadają: „Smacznyś, słaby i w lesie”

W „Monachomachii”, utworze, który wywołał ogólne wzburzenie i skandal, autor obalił mit pokornego, ubogiego i pogrążonego w modlitwie zakonnika. W bardzo śmieszny sposób odsłonił ujemne strony klasztornego życia. Tematem tego poematu jest spór między dwoma zakonami: dominikanów i karmelitów. Zakonnicy najpierw dyskutują, później zaś owa dyskusja przeistacza się w wielką bijatykę z użyciem wszystkiego, co tylko jest pod ręką czyli, trepów, pięści, kufli, a nawet świętych ksiąg i kropideł. Walkę szczęśliwie zażegnano uroczystym wniesieniem ogromnego pucharu pełnego wina. Autor pokazał, że pod przykrywką pobożności kryło się lenistwo, wygodnictwo i próżniactwo. Wszystko to świadczy o bardzo niskim poziomie intelektualnym zakonników. Krasicki skompromitował także pijaństwo mnichów i ich skłonność do obżarstwa, które na dobrze zadomowiły się w murach zakonów. Pili przy każdej okazji. W „Monachomachii” Krasicki opisywał życie zakonne takim, jakim było w istocie. Nie bał się ujawniania prawdy, zdemaskował ją w sposób śmieszny, ale zarazem krytyczny. Był mistrzem krytyki i ośmieszania, w ten właśnie sposób szyfrował swoja wypowiedz, gdy nie chciał mówić wprost. Krytykował ludzi, ale nigdy nie nazwał ich głupcami czy też leniami. Wszystko to sprawiło że utwór ten jako pełen humoru i łagodnej krytyki, łatwo trafiał do ludzi epoki oświecenia. Dzieło Krasickiego bawiło, ale dostarczało także pretekstu do głębszych przemyśleń.

“Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” -kolejny utwór Krasickiego powstał z doświadczeń Krasickiego jako eseisty. Utwór ma charakter pamiętnika, w którym szlachcic opowiada historię swojego życia. Już same imię świadczy o tym, że będzie on doświadczany przez życie. Część pierwsza ukazuje młodość Mikołaja, jego naukę w szkołach publicznych i pod opieką niekompetentnego guwernera, wyprawy do Paryża i nieudolne próby naśladowania tamtejszego życia. Podstawowym celem Krasickiego było przeprowadzenie krytyki szlacheckiej edukacji. Poeta potępia sarmackie nieuctwo i ciemnotę, zacofanie umysłowe, niechęć do nauki, skłonność do wystawnego i zbytkownego życia. W części drugiej autor umieścił akcje na fantastycznej wyspie Nipu. Rządzi tu sprawiedliwość, ludzie zajmują się rolnictwem, a plony dzielą równo, między siebie. Panuje wzajemne zrozumienie, miłość i szacunek są kultywowane tradycje. Krasicki postuluje powrót do natury, odnowę moralną, która winna doprowadzić do większej humanizacji stosunków międzyludzkich. Wychowany na nowo przez mistrza Xaoo Mikołaj odzyskuje wewnętrzny spokój i poczucie szczęścia, staje się ideałem godnym naśladowania W księdze trzeciej Mikołaj wraca do kraju, osiada na folwarku i wiedzie żywot dobrego, pracowitego gospodarza, opiekuna chłopów i zaangażowanego w sprawy kraju obywatela. Właśnie, dlatego, że został dobrym obywatelem spotkał się z nieprzychylnym przyjęciem sąsiadów.

"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" są powieścią o wyraźnych celach dydaktycznych. Krytyczny obraz polskiego społeczeństwa, zepsucie miast, niski poziom umysłowy przeciętnego szlachcica, prymitywne życie chłopów, błędy wychowawcze i edukacyjne w wychowaniu młodego pokolenia, miały zasygnalizować niebezpieczeństwo utraty pozycji Polski na arenie europejskiej, a wyspa Nipu dostarczyć miała wzorców nowego programu społecznego.

Moim zdaniem Krasicki, w pełni zasługuje na miano najwybitniejszego poety polskiego oświecenia. Uważam, że bardzo przejął on się losem państwa i nie bał się powiedzieć, co myślał o zachowaniu ludzi epoki oświecenia. Wyżej wymienione przykłady są na to dowodem. Podstawowe cechy twórczości Krasickiego to: trafność obserwacji, jasność i precyzja języka oraz operowanie dowcipem, ironią, kpiną i parodią.

Krasicki jako pisarz był przede wszystkim wychowawcą. Myślę, że społeczeństwo polskie powinno brać przykład z takich ludzi jak Krasicki. Potępiając szlachtę pokazywał, jak powinien zachować się człowiek, któremu zależy na dobrach kraju.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut

Teksty kultury