profil

"Janusz, opamietaj sie!" - mowa niezalezna

poleca 86% 106 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dzwiek budzik, wolanie taty, znowu ta sama historia. Czas do szkoly. Czemu nie mogelm urodzic sie z wrodzona wiedza, inteligencja i madrscia? - marzy we snie Janusz

-Wstawaj oboboku kolejny dzien sie zaczyna - wola tata.
-Jeszcze troszeczke - narzeka syn - jeszcze 10 minut
-Wstawaj, ale juz! Muszisz sie umyc, zjesc sniadanie i spakowac sie - wola ojciec z kuchni - mogles to zrobic wczoraj jak ci radzilem.
-Dobrze, dobrz, juz sie podnosze.

-Dzien dobry braciczku! - wita brata Wlodek - Jak sie spalo? Dzis znowu idziesz do budy. Kolejny arsenal pozytywnych ocen przyniesiesz? He he.
-Odwal sie. Cechy kujona nie przychodza w genach wiec odczep sie i idz do swojej Olusi.
Chlopcy spokoj! - denerwoje sie ojciec - Rozejsc sie do pokojow! To nie jest ring! A ty, mlodszy, rob co miales robic. Tylko szybko, bo zaraz wyjezdzamy!
-Dobra, dobra. A ty zawsze musisz sie wcinac! - rzuca sie zdenerwowany Jasiek - Szykuje sie niezly dzionek!

Na szczescie calej rodziny obeszlo sie bez demolki mieszkanie. Natomiast dzien Janusza zaczal sie pechowo. Spoznil sie na fizyke. Juz biegnie korytarzem zlany potem. Pociaga za klamke drzwi...

-Witam! Milo, ze zechcial nas pan zaszczycic swoja obecnoscia - uczepil sie na wstepie Sikorski - procze usiasc powiem nam pan co pamieta z poprzednich zajec?!
-Jak zawsze - szepce spoznialski do kolegow - Czy ja mu cos zrobilem?
-No wiec? - poczatek repetycji - Januszu drogi, moze powiesz co to jest sila w pojeciu fizycznym?
-Sila... Hmm... Sila tak? Moim zdaniem to jest rzecz...
-Wiec tego nie umiesz. Sprobujmy z czyms innym - dreczy biednego chlopaka nauczyciel - Jaka jednostka okreslamy sile?
-Nie mialem przyjemnosci sie z tym zapoznac. Bardzo mi przykro. - usmiecha sie Janusz
-A czy ty cokolwiek wiecz i czy kiedykolwiek z czym kolwiek sie zapoznales?! Tabliczka mnozenia to ty sie mozesz w podstawowce pokazac!

To byl cios ponizej pasa. Janek nie wytrzymal.

-Przynajmniej nie jestem nie bylem i nie bede kujonem! - wypalil Jas.
Poczym wstal, wzial plecak i wyszedl trzaskajac drzwiami. Uslyszal tylko przestroge nauczyciela: "Janusz, opamietaj sie!" Te slowa bede mu brzecaly w glowie do konca zycia,

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta