Charakterystyka Juranda ze Spychowa.

CHARAKTERYSTYKA JURANDA

Jurand ze Spychowa był średniowiecznym rycerzem z powieści Henryka Sienkiewicza pt.,,Krzyżacy''. Krótko mówiąc to waleczny mężczyzna z ogromnym sercem.Po tym jak Krzyżacy przyczynili się do śmierci jego żony zawsze dążył do zemsty na nich.Bardzo kochał swoją jedyną córkę Danusie.
Był mężczyzną ogromnej postury.Miał bujne, jasne włosy i wąsy.Ponieważ w walce stracił oko nosił na twarzy czarną przepaskę.Po tym jak okrutnie potraktowali go Krzyżacy jego wygląd strasznie się zmienił.Z silnego i potężnego rycerza stał się wycieńczonym starcem.Zakon pozbawił mężczyzne dłoni, języka i oka co spowodowało, że stał się kompletnie ślepy:,,Był to starzec rzeczywiście ogromny, chociaż widziany z bliska przestał im się wydawać wielkoludem.Sprawdzili też, że był zupełnie ślepy.(...)Brakowało mu również prawej dłoni, na miejscu której nosił węzeł uczyniony z brudnej szmaty.(...)
-Chyba coś ci takiego pokazuje, jakby mu język urznęli.
-Urzneli wam język?-spytała dziewczyna.
-A!a!a!a!-powtórzył kilkukrotnie dziad kiwając przy tym głową.(...)
-Kto wam to uczynił?-spytała Jagienka.Dziad zrobił znów kilkukrotnie znak krzyża w powietrzu.
-Krzyżacy!-zakrzyknął Maćko''
Jurand zawsze starał się przestrzegać kodeksu rycerskiego.Był bardzo waleczny.Nienawidził Krzyżaków, ale nie bez powodu.Strasznie kochał swoją żonę, która zginęła właśnie przez nich.Jego celem życiowym było pomszczenie jej śmierci.,,Jeno ilekroć na nią spojrzy, tylekroć łzami się zalewa nieboszczkę swoją wspominając, a potem wraca na Niemcach pomsty szukać za swoją krzywdę okrutną.Miłował ci on tak tę swoją żonę, jako nikt do tej pory swojej na całym Mazowszu nie miłował-i siła już Niemców za nią pomorzył."
Jak każdy z nas tak i Jurand miał swoją słabość.Tą słabością była jego jedyna córka-Danusia, dla której był gotów zrobić wszystko.Krzyżacy wykorzystali to w swoim podstępie.Jurand dał się poniżyć i okaleczyć, ale wszystko to zrobił dla dobra swojego dziecka.Po pewnym czasie Danusia zmarła, a z Jurandem stało się coś dziwnego.Rycerz stracił wolę walki.Cały czas jego twarz była zwrócona ku niebu, a on modlił się za córkę.Kiedy przyprowadzono do niego Krzyżaka, który go tak niemiłosiernie okaleczył Jurand nic mu nie zrobił, lecz puścił wolno.
Moim zdaniem Jurand był bardzo interesującą postacią.Na początku widzimy jego zawziętość, chęć zemsty, a potem moment, w którym puszcza wolno największego wroga.Uważam też, że ten mężczyzna był dobrym mężem, ojcem i przede wszystkim rycerzem.Doceniam jego odwagę i poświęcenie.