Recenzja spektaklu teatralnego pt. „Szalone Nożyczki”.

MORDERSTWO U FRYZJERA

Ostatnio miałem zaszczyt gościć w Teatrze Dramatycznym w Elblągu na sztuce, Paula Portnera pt. „Szalone nożyczki” wyreżyserowanej przez Macieja Korwina. Elbląska premiera tej sztuki odbyła się 24 lutego 2007 roku w Teatrze Dramatycznym i obejrzało ją już ponad 5 tys. elbląskich widzów.
Przebieg akcji spektaklu jest usytuowany w czasach współczesnych i zależy w dużej mierze od publiczności, czyli jest interaktywną sztuką. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dziwne, ale właśnie na tym polega jej oryginalność.
„Szalone nożyczki” jest to tytuł niezwykłej komedii kryminalnej, ale również nazwa normalnego salonu fryzjerskiego jakich wiele w dzisiejszych czasach, umiejscowionego w realiach miasta Elbląga. Zakład fryzjerski znajduje się na parterze kilku piętrowego domu, w którym zamordowano znaną pianistkę. Narzędziem zbrodni są nożyczki wyniesione z salonu fryzjerskiego. Nikt z obecnych tam osób nie ma alibi, dlatego inspektor policji wraz z drugim policjantem przeprowadzają retrospekcję wydarzeń. Od tego momentu czynny udział bierze publiczność i pomaga w odtworzeniu sytuacji jakie miały miejsce w zakładzie fryzjerskim.
Ciekawą kreację stworzył w tym przedstawieniu Marcin Tomasik, grający Antoniego Grzebińskiego - fryzjera geja, a zarazem właściciela salonu. Bardzo dobrzy w swoich rolach są także pozostali aktorzy, należą do nich : Jacek Wojciechowski (grający Dominika Kowalewskiego – inspektora policji prowadzącego śledztwo), Jolanta Tadla (Barbara Markowska - fryzjerka), Tomasz Czajka (Michał Tomasiak - policjant po cywilnemu), Krzysztof Bartoszewicz (Edward Wurzel - handlarz antykami) oraz Beata Przewłocka (Pani Dąbek - dama). Należy pamiętać jeszcze, iż przekładu sztuki Paula Portnera dokonała Elżbieta Woźniak, scenografię do tego spektaklu zaprojektowali państwo Sobczak, a autorem opracowania muzycznego jest Dariusz Łapkowski.
Warto również dodać, że „Szalone nożyczki” Paula Prtnera to znakomicie napisana farsa kryminalna, której pierwsza premiera miała miejsce już w 1978 roku w Nowym Jorku. Potem z ogromnymi sukcesami grano ją w Chicago i Bostonie, gdzie wystawiana jest nieprzerwanie od ponad 20 lat. W Stanach Zjednoczonych realizacja została wpisana do Księgi Rekordów Guinnesa, jako najdłużej grany spektakl nie będący musicalem. Dużym zainteresowaniem utwór ten cieszy się także w Polsce.
Kończąc moją wypowiedź, sadzę, że jest to niewątpliwie spektakl inny niż wszystkie dotąd, sporo zależy w nim od zgromadzonej w teatrze publiczności, mnóstwo jest zabawnych sytuacji zarówno na scenie jak i na widowni, gdy nazbyt gorliwie niektóre osoby próbują rozwikłać sytuację kryminalną. Choć "Szalone nożyczki" są kryminałem, to jednak jest to przyjemna komedia, z mnóstwem zabawnych tekstów, godna polecenia. Jestem bardzo zadowolony, iż obejrzałem tego rodzaju sztukę i nie żałuje ani jednej minuty spędzonej w Elbląskim Teatrze Dramatycznym.