profil

Na czym polegał czarnofigurowy i czerwonofigurowy styl dekoracji naczyń

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-18
poleca 85% 341 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Styl czarnofigurowy (technika czarnofigurowa, malarstwo czarnofigurowe) - stosowany w greckiej ceramice w czasach starożytnych sposób zdobienia waz.

Technika ta polegała na użyciu firnisu. Artysta malował nim postaci i przedmioty. Przy odpowiednim wypalaniu firnis nabierał czarnego koloru, podczas gdy reszta naczynia - czerwonego.

Styl ten powstał najprawdopodobniej w Koryncie w VII/VI wieku p.n.e. Stamtąd stosujący tę technikę artyści mieli przenieść się do Aten, gdzie powstały najwspanialsze naczynia zdobione w ten sposób.

Styl czerwonofigurowy (technika czerwonofigurowa, malarstwo czerwonofigurowe) - sposób zdobienia greckich wyrobów ceramicznych w starożytności. Styl ten narodził się w Atenach w VI wieku p.n.e.

Dzięki odpowiedniemu wypalaniu uzyskiwano czerwone postaci na czarnym tle. Technika ta była łatwiejsza i dawała lepsze efekty artystyczne niż styl czarnofigurowy. Przy jej wykorzystaniu powstały największe dzieła malarstwa wazowego.

Technika wyrobu waz czarno- i czerwonofigurowych


Po wielu dziesiątkach lat bezowocnych poszukiwań dopiero w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku udało się rozwiązać zagadkę wyrobu waz w stylu czarno- i czerwonofigurowym. Dziesiątki doświadczeń przeprowadzono w laboratoriach chemiczno-archeologicznych w Niemczech (Schumann) i w USA. W toku doświadczeń okazało się, że sekret czerni i połysku polega przede wszystkim na umiejętnym regulowaniu płomieni i dopływu tlenu do pieca garncarskiego w momencie wypalania naczyń. W wyniku tych badań ustalono, że barwy, zarówno czerwonej jak i czarnej, wazy nabywały dopiero w piecu garncarskim dzięki zachodzącym w czasie wypalania procesom chemicznym. Analizy wykazały, że połyskująca czerń, charakterystyczna dla dekoracji waz greckich, uzyskiwana była drogą odpowiedniego wypalania przez stosowanie specjalnie preparowanej glinki (peptyzowanej) o niezwykle drobnych i delikatnych cząsteczkach i dużej zawartości tlenku żelaza. Do glinki tej dla polepszenia jej własności dodawano alkaliów i węglanu sodu i potasu. Badania wykazały, że spoiwo organiczne nie było w ogóle dodawane do czerni. Dość prawdopodobnym jest fakt, że Grecy obserwowali przez okienko w piecu barwę płomienia, który odgrywał ogromną rolę w całym procesie. Ogólnie można powiedzieć, że wypalanie naczyń było sprawą dość skomplikowaną i delikatną. W początkowej fazie dopuszczano do pieca duży dopływ tlenu, następnie, aby otrzymać piękną czerń, trzeba było dokonać redukcji tlenu. W tym celu nie tylko zmniejszano jego dopływ, lecz również dorzucano jako paliwa mokrego drewna. Wówczas następowało zetknięcie powierzchni naczynia (garnka, wazy, amfory itp.) z tlenkiem węgla. Niestety, tlenek węgla redukował tlenek żelaza i oddzielał tlen, co powodowało powstanie bardzo trwałego czarnego tlenku (3Fe2O3+CO=2Fe3O4+CO2) i zmianę koloru czerwonego na czarny. Aby regulować zmianę koloru używano glinki. Na skutek bardzo drobnego ziarnka i dodatku alkaliów, glinka peptyzowana ulegała częściowemu stopnieniu i stawała się nieprzepuszczalna. Natomiast powierzchnia naczynia nie pociągnięta pokostem pozostawała porowata. Na skutek zachodzącego w tej fazie wypalania procesu, powierzchnia naczynia stawała się czarna, przy czym partie założone pokostem nabierały bardziej intensywnej czerni, natomiast części pozbawione go posiadały odcień szarawy. Pod koniec procesu wypalania ponownie zwiększano dopływ tlenu i wówczas w partiach nie pociągniętych pokostem, czyli porowatych, następowało ponowne utlenienie tlenku czarnego na czerwony. Partie częściowo stopione nie dopuszczały tlenu do wewnątrz i pozostawały czarne. W umiejętności operowania dopływem powietrza do pieca zawarta była między innymi doskonałość rzemiosła garncarzy greckich.

Naczynia były modelowane z uprzednio dobrze wyszlamowanej gliny. Za najlepszy surowiec uznana była glina wydobywana na południowy wschód od Aten, na przylądku Kollias. Często pokrywano ją czerwoną ochrą, która przeciwdziałała porowatości surowca oraz dawała później, po wypaleniu, bardziej intensywną czerwień. Niektóre typy waz kształtowano w kilku częściach, tzn. oddzielnie modelowano stopkę, szyjkę, wylew oraz imadła, następnie partie te łączono uprzednio uformowanym brzuścem. Później wygładzano powierzchnię naczynia, aby następnie przystąpić do dekoracji. Po wykonaniu dekoracji wazy suszono i wstawiano do pieca.

W malarstwie czarnofigurowym malarz wykonywał szkic ostrym narzędziem na lekko przesuszonej powierzchni, a następnie nakładał pokost na figury i te wszystkie elementy dekoracji, które miały być po wypaleniu czarne. Modelunek wewnętrzny otrzymanej sylwetki był wykonywany również rylcem - zeskrobywano powierzchnię czarnego pokostu, aż do prześwitującego koloru gliny. Technika czerwonofigurowa była w założeniu niesłychanie prosta, przez zwykłe odwrócenie wartości kolorystycznych uzyskano wiele nowych możliwości. Tło czarne, figury czerwone. Malarz najpierw obrysowywał sylwetki cienką warstwą pokostu, a następnie kreskami o różnym natężeniu wypełniał rysunek wewnętrzny.
Malarstwo czarnofigurowe rozwijało dalej założenia, które można zaobserwować w stylu proattyckim. Oszczędność efektów kolorystycznych, sprowadzonych głównie do dwóch barw, czarnej i czerwonej, oraz pełna umiaru dekoracja, ograniczają się do obrazu o przejrzystej, nieskomplikowanej kompozycji figuralnej, w której wyraziście rysują się na czerwonym tle czarne sylwetki. Oddają one surowość sztuki greckiej tego okresu. Malarze czarnofigurowi zdobili naczynia przede wszystkim postaciami bogów i ludzi-bohaterów. Ukazywane są sceny mityczne, jak również sceny biesiadne.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 4 minuty