profil

Wojna.

poleca 85% 701 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wojna. Wojna. Wojna. Jaką moc ma w sobie to słowo, że na jego dźwięk truchleją serca, tysiące gorączkowych myśli przebiega przez głowę? Chyba nikt tak na prawdę nie zna odpowiedzi na to pytanie. Według PWN-owskiego słownika języka polskiego wojna to „ zorganizowana walka zbrojna między państwami, narodami, klasami lub grupami społecznymi, wywoływana dla osiągnięcia określonych celów politycznych, ekonomicznych lub ideologicznych albo zmierzająca do obrony własnych interesów”. Natomiast Michał Arcat (w swym słowniku) pisze: „Wojna jest to okres walk pomiędzy dwoma państwami od zerwania stosunków dyplomatycznych do zawarcia pokoju, na który składa się z szeregu przemarszów, bitw i potyczek.” I to wszystko, tyle lakonicznych, suchych słów opisuje nam wojnę. A gdzie są łzy matek poległych żołnierzy, gdzie strach przed śmiercią, gdzie jest miejsce na nas- ludzi?


Gdy wybucha konflikt zbrojny żaden człowiek nie istnieje. Istnieją wyższe racje, patetyczne mowy, „obowiązek każdego obywatela”. Nikt nie zastanawia się nad tym czy szeregowy Kowalski ma zamiar nadstawiać karku za skrawek ziemi gdzieś na końcu świata, czy chce poświecić się dla nie zawsze słusznej sprawy. To „nie jest ważne. Ważna jest racja stanu, opasłe tomy ustaw, wynik kolejnych starć, obserwowanych przez władców tego świata jak mecz piłkarski. Ale czy tak na pewno musi być? Czy w naszym świcie istnieje tylko prawo pięści? Czy nie można usiąść, porozmawiać, jak równy z równym, i zastanowić się nad pokojowym rozwiązaniem konfliktu. NIE!!- krzyczą pesymiści. Rozmowy nic nie dają. Wystarczy spojrzeć na Jerozolimę- święte miasto trzech religii. Od paru miesięcy toczą się rozmowy miedzy Palestyńczykami a Żydami, i nic to nie daje. Nadal cierpią ludzie, giną dzieci. gdyby jedna ze stron użyła silniejszej broni może zakończyłoby się to raz......

Broń. Broń biała, broń masowego rażenia, broń palna, broń nuklearna, broń biologiczna i jeszcze wiele, wiele innych „oręży” skonstruował człowiek, aby być pierwszym w „wyścigu po złote kalesony”. Bo czy władanie światem zniszczonym przez wybuchy jądrowe, choroby, może być czymś szczególnie istotnym? Czy nie jest takimi „złotymi kalesonami”, do niczego nie przydatnymi. Gdy parędziesiąt lat temu Maria Skodowska-Curie odkrywała Polon i Rad, nawet nie przypuszczała, że w XXI wieku jej „ukochane dziecko” (jak zwykła mawiać o Radzie), będzie najstraszliwszym narzędziem zagłady. A niestety coś, co miało służyć lekarzom i naukowcom zamieniło się w śmierć...

„Wojna, muzyczka nasza rżnie, wojna, pieniążki sypią się, w wroga wal w imię Boga, za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe”- jest to fragment piosenki Stanisława Grzesiuka, barda Warszawy, wielkiego moralisty. Zaskakującym jest fakt, jak aktualne w naszych czasach są te słowa? Bo tak naprawdę każdy konflikt zbrojny to miliony dolarów płynące z obu przeciwnych obozów, niejednokrotnie do tej samej fabryki broni. Gdyby nie kolejne starcia, kolejne potyczki wielkie koncerny zbrojeniowe nie miały by prawa bytu. Dla niektórych ludzi kolejny nabój wystrzelony w czyjąś pierś to mamona...

Ale czy ludzie to bestie? Krew, krzyk, chaos, gwałty- to druga natura dzieła Boga? Czy nie potrafimy kochać, czy nie potrafimy wyjść z za murów z białą flagą zatkniętą na gałęzi drzewa oliwnego? Możemy, jednak nie jest to proste. Trzeba przecież przyznać się do winy, odpokutować grzech, obiecać poprawę. Kajanie się nie leży w istocie człowieka.

W epoce hipisów triumfy święciło hasło: „peac and love”, a pacyfizm był jedynym możliwym do przyjęcia systemem ideologicznym. Dlaczego w XXI wieku nie może on powrócić? Ile jeszcze ludzi będzie musiało zginąć na Bałkanach lub na Bliskim Wschodzie, abyśmy odrzucili broń, podali rękę na znak pojednania. Może tysiące, ale kiedyś zdarzy się to na pewno

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty