profil

Symbolika kulturowa stołu. Omów na wybranych przykładach literackich.

poleca 85% 2376 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski Adam Mickiewicz

Tematem mojej prezentacji jest symbolika kulturowa stołu w literaturze.

• Czym jest symbol?
Symbol jest znakiem umownym występującym zwykle w formie wizualnej. Pełni funkcję zastępczą wobec jakiegoś przedmiotu, pojęcia, stanu rzeczy, przywodzi ów przedmiot na myśl i związane z nim reakcje.

Wyróżniamy trzy różne rodzaje symboli:

• KONWENCJONALNY, czyli ten najpowszechniejszy. Stół oznacza tutaj przedmiot codziennego użytku.
• AKCYDENTALNY, jest to przeciwieństwo symbolu konwencjonalnego.
Na przykład z symbolem stołu, każdemu może kojarzyć się co innego: dla jednej osoby to symbol równości, dla innej ciężkiej pracy.
• UNIWERSALNY, czyli grupa symboli, które są wspólne wszystkim ludziom.

Zbiór, ogół symboli używanych w jakiejś dziedzinie, utworze, czy dziele sztuki jest symboliką, która może być np. religijna, obrzędowa, średniowieczna, obrazu, utworu .. itp.

Na przełomie XIX/XX wieku istnieje nawet osobny kierunek w literaturze i sztuce nazywany symbolizmem. Odwołuje się on do intuicji, przeżyć emocjonalnych i stanów mistycznych, posługujący się symbolem jako podstawowym środkiem wyrazu.

• Czym jest więc stół?
Stół jest obiektem znaczącym, łączącym wiele funkcji, cech i znaczeń, miejsce niezliczonej ilości i sytuacji, mający własną tożsamość, tradycję, historię i legendę.

Stół ofiarny istnieje w każdej kulturze, np. u Azteków, Inków, Asyryjczyków, a także u pierwotnych Słowian. Na stole ofiarnym kładziono bogom, lub Bogu zwierzęta, ale także ludzi, zwłaszcza niewinne dzieci lub młode dziewczęta.

Przy stole spotkało się dwunastu apostołów na ostatniej wieczerzy z Jezusem Chrystusem i przy stole - jak twierdzi Kościół katolicki - ustanowiony został rytuał eucharystii. Ołtarz w katolickich kościołach jest więc w istocie stołem, przy którym przygotowywany jest symboliczny wspólny posiłek.

W Ewangelii św. Mateusza opisana jest ostatnia wieczerza. Przy stole zasiadło dwunastu apostołów, a gdy „oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich
i odmówiwszy dziękczynienie, dał im mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest Krew Przymierza, która za wieki będzie wydana na odpuszczenie grzechów.”

Stół od tamtej pory nabrał istotnej rangi w Kościele katolickim. Do dziś przy stole – ołtarzu są odprawiane msze święte.

Szczególne znaczenie symboliczne ma stół okrągły. Jest tak, ponieważ z racji kształtu żadna z siedzących przy nim osób nie zajmuje uprzywilejowanej pozycji. Okrągły stół wiązany niegdyś z legendą o królu Arturze i jego rycerzach stał się współcześnie silnym symbolem porozumienia i narodowego pojednania po przeprowadzonych w 1989 roku
w Polsce rozmowach okrągłego stołu. Jednak już wcześniej stół był symbolem rokowań,
a określenie "zasiąść z kimś do stołu rokowań" oznaczało podjęcie rozmów przez strony.

W wielu utworach literackich można zauważyć symboliczne znaczenie stołu.

Tak jest w średniowiecznym utworze Przecława Słoty pt.: „O zachowaniu się przy stole”. To najstarszy zachowany polski wiersz o tematyce świeckiej i pierwszy utwór, którego autor podpisał się własnym imieniem.

Jest on symbolem kultury rycerskiej, w której kobieta była obiektem kultu. Pani serca to uosobienie wszelkich cnót i piękności, a więc kobieta wyidealizowana. Wobec niej, nie można było zachowywać się niegodnie.

Autor daje wskazówki co do kultury zachowania się przy stole. Jak należy elegancko jadać i jak zachowywać się wśród pozostałych gości (szczególnie kobiet). Nie zajmować się wyłącznie jedzeniem, ale również rozmawiać i okazywać innym biesiadnikom szacunek.

Motyw stołu został szerzej i najbardziej szczegółowo opisany w dwóch innych, wybranych przeze mnie, utworach: „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza i „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego.

W „Panu Tadeuszu” stół stał się symbolem gościnności i zachowania starodawnych tradycji.

W I księdze pt.: „Gospodarstwo” Sędzia Soplica, właściciel Soplicowa zaprasza wszystkich gości do stołu:
„Goście weszli w porządku i stanęli kołem;
Podkomorzy najwyższe brał miejsce za stołem;
Z wieku i urzędu ten zaszczyt należy,
idąc kłaniał się damom, starcom i młodzieży;
za nim stał Kwestarz, Sędzia tuż przy Bernardynie.”

Podczas ucztowania obowiązywała etykieta dworska i szereg różnych zasad grzecznościowych, np. zasiadania przy stole „według wieku, urodzenia, rozumu, urzędu.”

Jednak już w czasach, które opisuje Mickiewicz wprowadzono nowe obyczaje, którym hołdowali np. Telimena czy Hrabia. Można było już np. przy śniadaniu, chodzić z talerzami i szklankami po pokoju, przybierać dosyć wygodne pozycje. W II księdze już widzimy obniżenie kultury i rozluźnienie obyczajów.

W „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego, w rozdziale „Nawłoć” ukazana jest również gościnność rodu Wielosławskich, ale trochę inaczej niż w „Panu Tadeuszu”.

Przy stole w „Przedwiośniu” można było spędzać miło czas i świetnie się bawić. Posiłki
w Nawłoci regulowały rytm życia codziennego i trwały niemalże przez cały dzień.

Opis potraw jest niezwykle barwny. Autor przedstawił je jako dzieła kulinarne, które miały oddziaływać na czytelnika. Używając zwrotu „kawuncia” ironizował on
i podkreślał, iż życie szlachty było zupełnie pozbawione obowiązków, a oparte
tylko na tym co przyjemne, a nie pożyteczne. Zwracał również uwagę na to,
że chłopi często głodowali, pokazując przy tym zupełną obojętność ziemiaństwa wobec tej sytuacji.

Stół w „Przedwiośniu” jest symbolem próżniaczego życia. Nie spostrzegamy tutaj nawiązania do tradycji, szacunku do przeszłości.

Przy tym stole nie ma dobrych obyczajów. Biesiadowanie zostało sprowadzone do do wygody i przyjemności. Bohaterowie spostrzegali ucztowanie jako zwykłą czynność wykonywaną w ciągu dnia, jednak ich tryb życia skupiał się wyłącznie na niej.

Podsumowując, można zauważyć, że na przestrzeni wieków obniża się znaczenie stołu jako symbolu życia, rycerskości, tradycji, a sprowadza się do ucztowania, a co najwyżej estetyki samego wystroju stołu i podanych na nim dań.

Rozumiem, że wynika to z braku czasu, ale nie jest to usprawiedliwieniem dla np. libacji przy stole. Warto byłoby przywrócić stołowi jego znaczenie kulturowe i wszystko to, co dawniej oznaczało np. kulturę obyczajów, ciągłość tradycji, szacunek dla biesiadników, żeby ten stół zawsze łączył, a nie dzielił.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut