Wyjazd do Oświęcimia-sprawozdanie

19 października 2006r. odbył się wyjazd do Kalwarii, Wadowic i Oświęcimia. Wszystkie trzy klasy trzeciej gimnazjum w Wieliczce wraz z opiekunami (nauczycielami) wybrały się do tego miejsca. Wyjazd miał na celu poznanie niestety przykrego losu Cyganów, a przede wszystkim Polaków i Żydów. Byśmy wiedzieli ile ci ludzie przeżyli , wycierpieli i doznali poniżenia , kiedy godność ludzka była niczym dla okrutnych faszystów. Miejsce było szare , przepełnione grozą, smutkiem przeszłości... Odczuwało się smutek, w głowie była jedna myśl-cierpienie niewinnych ludzi. Jest to po prostu smutne, szare, nieprzyjemne miejsce, gdzie przechodziły dreszcze jak się myślało o losach tych więźniów.
Do Oświecimia jechaliśmy około godziny . Gdy dojechaliśmy na miejsce każdy zamilkł, gdy zobaczył mury tego miejsca. Pierwsze co się rzuciło w oczy po wejściu do miejsca zagłady to napis po niemiecku i druty które otaczały naokoło ponumerowane budynki. Wchodziliśmy po kolei do budynków, w których zobaczyliśmy fotografie więźniów, ich \\\"bagaże\\\" czyli: ubrania, garnki, szczotki, buty. Były tam nawet ich włosy i protezy nóg. Następnie poszliśmy w kierunku komory gazowej, gdzie kiedys wykonywana była tam na wysoką skalę martrologia. Nieprzyjemne jest to miejsce. Gdy się wchodziło wyobrażało się w tym momencie co się tu działo- \\\"gdzie stoję , pięćdziesiąt sześć lat temu zaczeły ginąć setki niewinnych ludzi\\\" tak sobie pomyslałam gdy tam byłam. W Oświęcimiu było dużo dowodów pokazujących że mordowali ludzi na wysoką skąle i w jaki sposób, Przykłady to np. Ściana śmierci, rzeczy, zdjęcia , akta osób, czy sama komora gazowa. Po wyjściu z dawnego obozu pracy pojechaliśmy do Birkenau. Miejsce to jest o wiele większe niz Oświęcim. Baraki mieszkalne składały się tylko z łóżek zbitych z desek, w niektórych pomieszczeniach znajdował się jakiś piec, ale w roku grzano tylko kilka razy. Zaś baraki sanitarne składały się tylko z \\\"chlewa\\\" w którym była tylko woda a wzdłóż pomieszczenia \\\"ubikacje\\\" - nie były to muszle klozetowe , ale to była jedna dziura ciągnąca się przez całą szopę. NA końcu weszliśmy na wieże strażacką. Było widać z tamtąd cały Birkenau.
Oprócz tego co widziałam i opisałam przeraża mnie sam fakt że ludzie byli poniżani , odebrana im została godność człowieka.
Uważam że każdy człowiek powinien poznać prawdę o tym miejscu, aby miał świadomoś tego że kiedyś istniało miejsce zagłady wielu ludzi, żeby wiedział ile ludzi musiało zginąć przez bezlitosne serce Hitlera. Żeby wiedział że hasło \\\"To ludzie ludziom zgotowali ten los\\\" nawiązuje się do Oświęcimia i nie bez powodu. Słowa są przekazane społeczeństwu po to by uświadomić im , iż ro człowiek spowodował śmierć drugiego człowieka...