profil

Wpływ władzy totalitarnej na jednostkę

poleca 90% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Demos kratos” z języka greckiego oznacza władzę ludu. Jeżeli coś się ludziom nie podoba w działaniu państwa, zawsze mogą to w jakiś sposób zgłosić.
W państwie totalitarnym władzę sprawuje jedna osoba lub wąska grupa ludzi. Często zaczyna się od fotela prezydenckiego – jedna kadencja, druga, a trzecia już dożywotnia. Dożywotni prezydent zwiększa coraz bardziej swoje kompetencje, aż w końcu wolno mu wszystko, i to bezkarnie. Może zabijać, kraść, zabierać ludziom wolność, dobytek, nadzieję.
Na początku ludzie myślą, że wszystko jest w porządku, że to dobry prezydent, więc wybierają go drugi i trzeci raz. Kiedy się zorientują, że coś jest nie tak, jest już za późno, są zniewoleni jak zwierzęta. Gdy rozpaczliwie próbują się uwolnić, prezydent zaczyna działać, zastraszać, torturować, zabijać. Do ogromnych rozmiarów rozrasta się aparat nacisku, siejąc terror. Gdy bunty pod wpływem strachu chwilowo przycichają, teraz już „dyktator” zaczyna pozbawiać ludzi całej reszty: świadomości narodowej, historii, tradycji, patriotyzmu. Chce ich poniżyć, zmusić do ślepego posłuszeństwa. Zabiera im paszporty, nie pozwala wyjeżdżać z kraju, odcina od ludzi, od świata, przekonuje, że tutaj jest najlepiej, że nigdzie ludzie nie są tak szczęśliwi.
Po jakimś czasie zaczynają się zawiązywać podziemne organizacje. Aby temu zapobiec dyktator wprowadza do działania tajne służby, które mają swoich agentów pośród zwykłych ludzi. W końcu każdy boi się cokolwiek powiedzieć, ponieważ byle słowo rzucone przeciwko władcy kończy się więzieniem i represjami. Ludzie czują się zastraszeni, zaszczuci, poniżeni i oszukani. Tracą zaufanie do siebie nawzajem, przestają odróżniać prawdę od fałszu, dobro od zła. Kiedy przestają tworzyć grupę, stają się bezwolnym narzędziem w rękach dyktatora.
Zdarza się, że państwa totalitarne ukrywają swoją prawdziwą naturę pod przykrywką demokracji, ale łamie się tam prawa człowieka, a z góry ustalone wyniki wyborów sprawiają, że stają się one szyderczą farsą. Na szczęście państwa totalitarne wcześniej czy później upadają. Nie da się dziś całkowicie odciąć społeczeństwa od kontaktów ze światem. Jak powiew świeżego powietrza docierają do zniewolonych ludzi idee wolności, budzi się świadomość i pragnienie buntu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta

Ciekawostki ze świata