profil

Kartka z pamiętnika Julii zapisana po spotkaniu w ogrodzie.

poleca 85% 1683 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

20 lipca 1591r. (poniedziałek)

Wczorajszy dzień byl wyjatkowy. Na pewno zapamietam go do konca zycia. Na balu zorganizowanym przez moja rodzine, poznalam mlodego, pieknego mezczyzne. Nieoczekiwanie okazal sie on potomkiem naszego najwiekszego wroga-rodziny Montekich. Zakochelam sie w nim od pierwszego wejrzenia, on we mnie takze. Dzis wieczirem spotkalismy sie w ogrodzie. Ah... Jakze ten moj Romeo jest odważny. Przecież w kazdaj chwili ktos z mojej rodziny lub sluzacy moglby go tu zobaczyc! I co wtedy? Zabiliby go! Ah... Dlaczego on pochodzi z rodu Montekich? Dlaczego nie moze wyrzeknac sie swego rodu?! Przeciez to co nazywamy roza, pod inna nazwa rowniez by tak cudownie pachnialo! Dlugo ze soba rozmawialismy i nie moglismy sie rozstac. Romoe przysiegal mi milosc, lecz ja uwazam to za nierozwazne.
Postanowilismy sie pobrac. Nie wiem i nie chce wiedzec, jak na tę wiadomosc zareaguja nasze rodziny. Uciekniemy! Uciekniemy chocby na koniec swiata!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem