profil

Podzielam stanowisko Kreona i bronię jego racji

poleca 91% 102 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

Problem określenia zasięgu ludzkiej władzy, czy działalności człowieka i jej konflikt ze sferą praw boskich, wymiarem sacrum, był już od czasów starożytnych tematem rozważanym przez filozofów i literatów na całym świecie, a przy tym zawsze aktualnym. Dlatego też „Antygona” Sofoklesa, utwór będący wnikliwą i obiektywną analizą toku rozumowania dwóch przeciwnych stron w owej kwestii, posiada najwyższe walory uniwersalne i ponadczasowe.

Chociaż spór Antygony z nowym władcą Teb, Kreonem został przez Sofoklesa ewidentnie rozstrzygnięty na korzyść tytułowej bohaterki, jednak moja opinia wobec problemu oraz strony, po której przeważa racja jest odmienna, niźli autora.

Podstawowych argumentów przemawiających za słusznością rozkazu Kreona, dotyczącego zakazu grzebania zwłok Polinejkesa, szukać należy w jego przyczynach. Dwaj bracia, z których jeden honorowy, wierny i oddany swemu królestwu i władcy oraz drugi, niegodziwy zdrajca, który z zimną krwią sprowadził wojnę na ojczyste królestwo. Jakże dwa tak ostro kontrastujące ze sobą charaktery, niczym ogień oraz woda, mógłby władca traktować na równi i pośmiertnie równorzędnie wynagrodzić? Decyzja Kreona była zgodna z ludzkim rozumowaniem, w pełni uzasadniona, gdyż istotnie absurdalnym, wedle mego przekonania, byłoby opiewanie złoczyńcy, człowieka sprowadzającego nieszczęście w bramy królestwa taką chwałą i zaszczytem, jak jej oddanego obrońcy. Kreon słusznie stanął w obronie sprawiedliwości bowiem czy zaniknąć winny granice pomiędzy dobrem a złem, prawdą i kłamstwem, honorem a zdradą?

Kolejną kwestią jest złamanie zakazu spełniania ostatniej posługi wobec Polinejka, którego dopuściła się Antygona. Istota państwa, jego prawidłowego funkcjonowania polega na posłuszeństwu wobec władcy i działaniu na rzecz ogółu. Łamiąc ustanowione prawo człowiek niszczy zaufanie, które jest podstawą budującą państwo. Wykroczenie z reguły pociąga za sobą konsekwencje, jak zareagowałby lud, który widząc brak odpowiedzialności za swe czyny, uświadomiłby sobie, iż prawo jest tylko bezwartościowym, nieaktualnym spisem, które tylko stwarza pozory istniejącej sprawiedliwości. Jednostka w społeczeństwie stanowi ogromną wartość, dlatego też Kreon utrzymywał, iż musi ona całkowicie podporządkować swe dążenia i aspiracje interesowi ogółu, co uzasadnia potępienie i ukaranie zuchwałego czynu Antygony.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty