"Romeo i Julia" to historia dwojga kochanków, młodych, niewinnych ludzi, których miłość była ponad dzielącymi ich rodami. Najslynniejszy dramaturg wszechczasow- William Szekspir ukazujac czysta, niewinna, a nawet niedojrzała milosc staje sie inspiracja w roznych dziedzinach sztuki. W swoich ponizszych argumentach przedstawie roznorodnosc przyczyn niezwyklej zywotnosci kochankow.
Moim pierwszym argumentem jest to, ze wielu ludziom wydaje się, że aby przeżyć prawdziwą miłość trzeba dorosnąć do niej psychicznie. Świadczy o tym przykład wielu nieudanych związków, których powodem była nieodwzajemniona milosc partnerów. Tytułowi bohaterowie Williama Szekspira nie potwierdzają tej zasady. Byli oboje bardzo młodzi, bo mięli zaledwie po kilkanaście lat, a jednak byli na tyle dorośli, by coś takiego przeżyć.
Moim drugim argumentem jest fakt, ze młoda para nie miała łatwego życia, gdy się poznała. Byli członkami dwóch dawno zwaśnionych rodzin, gdzie wystarczyła tylko chwila do rozpętania prawdziwej wojny.
Moim trzecim argumentem jest to, ze ludzie, którzy zajmują się tematem miłości dawnych kochanków, też tęsknią za takim przeżyciem. Poza tym wskazują innym, jak może wyglądać miłość prawdziwa, uczą niematerialnego spojrzenia na świat. Po śmierci Tybulta w pojedynku, książę wygnał Romea z Werony. Dla młodzieńca była to kara równoważna ze śmiercią, ponieważ tak tęsknił za ukochaną, że poświęcił za nią życie. Julia, aby uniknąć reakcji rodziny po ślubie z Romeo, wypiła specjalnie przygotowany napój ziołowy, po którym wyglądała przez 48 godzin jak nieżywa. List, który miał poinformować Romea o jej podstępie nie doszedł do odbiorcy. Zdesperowany Romeo po raz ostatni w życiu zobaczył Julię, po czym wypił truciznę, uprzednio nabytą u aptekarza. Po przebudzeniu się Julia, ujrzawszy Romea martwego, pocałowała go w zatrute usta, a następnie wbiła sobie sztylet w klatkę piersiową.
Miłość kochanków z Werony udowadnia całemu światu, że nie ważne są podziały, różnice społeczne czy kulturowe. Najważniejsza jest miłość. Późniejsi Szekspirowi twórcy pragną oddać takie same spostrzezenia, jednakże Anglik zrobił to najpiękniej i najdoskonalej, więc wątek Romea i Julii będzie się pojawiał w sztuce tak długo, aż ktoś nie stworzy dzieła większego niż utwór Szekspira.
Sądzę, że przedstawione przeze mnie przykłady wystarczą, aby przekonać, że sprzed ponad 400 lat jest ciągle aktualny.