Która z postaci trójkąta miłosnego jest wg mnie najbardziej tragiczną? - "Tristan i Izolda"

Bohaterowie pięknej, poruszającej legendy o Tristanie i Izoldzie to bez wątpienia postacie tragiczne. Ich dramatyczność polega na rozpaczliwym pragnieniu miłości, które udziela się każdej z głównych kreacji. Postacie nieszczęśliwego trójkąta miłosnego to Izolda, Tristan i król Marek. Jednakże każdy z bohaterów to inna osoba, mająca odrębny punkt widzenia. Aspektem łączącym całą trójkę jest chęć bycia szczęśliwym, kochanym. Która z nich to jednak postać najbardziej tragiczna? Niewątpliwie jest to trudne pytanie. Każdy bohater bowiem przeżywa swój mały dramat, staje przed życiowym dylematem, musi wybrać między ukochanymi mu osobami.
Tristan, w walce o swe szczęście poświęca wszystko co było mu dotychczas ważne. Dla miłości łamie kodeks rycerski, który powinien być dla niego sprawą priorytetową. Wyrzeka się wuja, który go wychował. Zapomina o wdzięczności i szacunku jakim winien darzyć Marka. Jednocześnie zdradza swego króla, potajemnie spotykając się z jego żoną. Lekceważy honor wojownika, respekt dla władcy i oddanie ojczyźnie. W zamian za wszystkie wyrzeczenia, poniżenie i wygnanie otrzymuje jednak dar, który jest rzeczą bezcenną. Ukochana osoba odwzajemnia jego uczucia. Łączy ich miłość szalona, ponad wszystko, silniejsza od śmierci. Wszelkie niepowodzenia zostają w jego oczach wynagrodzone. Każdy moment uniesienia, wspólna chwila, wszystkie towarzyszące temu emocje stają się rekompensatą za doznane krzywdy. Dla Tristana nie liczy się nic więcej. Niczego więcej od losu nie oczekuje.
Tragizm Izoldy jest w pewnym stopniu podobny. Ona również walczy o swoje szczęście za wszelką cenę. Niestety musi poświęcić honor, godność oraz dobre imię. Wyrzeka się męża, mimo, iż był dla niej dobry i darzył ją szczerym uczuciem. Bezwzględnie zdradza króla, spotykając się z jego siostrzeńcem. Łamie tym prawo moralne, czyniąc najgorszą rzecz, jaką może uczynić kobieta zakochanemu mężczyźnie. Oczywiście są momenty, w których jest ona niesamowicie szczęśliwa, lecz płaci za nie wyrzutami sumienia i zszarganym majestatem.
Najbardziej rażący tragizm udziela się jednak Markowi. Traci on bowiem wszystko co było mu cenne. Zdradza go ukochana żona, rozczarowuje najukochańszy siostrzeniec. Wszystko dobre co im ofiarował odpłaca mu się złem w dwójnasób. Czuje się oszukany, rozgoryczony, zraniony. Traci wiarę w ludzką uczciwość. Jedyne uczucie, które pozostaje w jego sercu to żal oraz pustka. Tristan i Izolda odczuwają jego względem tylko litość i współczucie. Najbardziej dramatycznym elementem tragizmu króla Marka jest fakt, iż ze wszystkimi swoimi problemami zostaje on sam. Jest wystawiony na pośmiewisko dworzan. Nie otrzymuje żadnej rekompensaty w zamian za doznane krzywdy. Może cieszyć się szczęściem żony i siostrzeńca, lecz czy to zastąpi mu prawdziwą miłość?

Aleksandra Ziemba