profil

Etapy przechodzenia w stan bezdomności.

poleca 89% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Etapy przechodzenia w stan bezdomności.

Na proces przechodzenia w stan bezdomności składa się wiele czynników i ludzkich nieszczęść, zaburzeń osobowości i utraty zdrowia, zachowań agresywnych, pasywnych i patologicznych, których podłoża nalezy szukać m.in. w źle funkcjonujących domach rodzinnych. Zaki dom obciąża psychikę, osłabia możliwości rozwojowe jednostki, jej motywacje, zakłóca kontakty z innymi, wzmacnia i pogłębia niepowodzenia doznane poza rodziną..
Bezdomność "wybierając" swe ofiary, nie przywiązuje uwagi do płci, wieku, wczesniejszego statusu i stanu posiadania. Jest ona wynikiem splotu różnych przyczyn.
Dla osób bezdomnych charakterystyczna jest sekwencja zdarzeń powodująca ich bezdomność. Wymienia się: rozwód (alkohol, destrukcyjne i patologiczne procesy zachodzące w związku), śmierć współmałżonka, następnie hotel robotniczy, zakład karny (utrata pracy, miejsca zamieszkania), likwidacja hotelu robotniczego, ubóstwo, brak miejsca w domu opieki społ. Potem następuje bezdomność.
Wraz ze zmianą sytuacji życiowej osób, ich statusu i pozycji społ zmienia się także ich osobowość. Traca ambicję i własną godność. Pojawia się poczucie bezsensu życia, spada aktywność i wymagania wobec siebie. Osoba taka zadowala się "byle czym". Pojawia się nowy mechanizm adaptacyjny- wycofanie, polegający na odrzuceniu celów wyznaczonych przez kulturę danego społecz. iśrodków instytucjonalnych służących do ich realizacji. Powoduje to niepodejmowanie żadnych czynności zmierzających do poprawy własnego bytu, akceptację swojego niedostatku, brak samokrytycyzmu, dbałości o wygląd, higienę i zdrowie.
Utożsamianie się z innymi bezdomnymi i uznanie swej przynalezności do tej kategorii ludzi jest formą przystosowania się do wytworzonej sytuacji. Następuje to po upływie dłuższego okresu bezdomności.
Proces przechodzenia w stan bezdomności jest długą drogą, najeżoną dramatycznymi problemami, trudnymi sytuacjami i tragicznym "wyrzuceniem na margines życia".

ETAP I. Załamanie planu życiowego i rozpad rodziny.
Współczesne życie niesie ze sobą wiele nadziei na dobrobyt i rozwój, jak i wiele niebvezpieczeństw i zagrożeń dla egzystencji człowieka. Społeczeństwo polskie lat 90-tych jest społeczeństwem ryzyka. Sytuacje ryzyka dot. m.in. kwestii bezpieczeństwa publicznego, rozwarstwienia, ubożenia społecz., bezrobocia, chorób cywilizacyjnych, patologii społ.
Każdy reaguje na pewne sytuacje i problemy na swój sposób. Jedni rozwiązują je samodzielnie, inni potrzebują pomocy, jeszcze inni nie mają sił, samozaparcia i determinacji, by samodzielnie sobie radzić z trudnościami. Nie widząc szans poprawy sytuacji, szukając "pocieszenia" siega po alkohol, narkotyki, wchodzi w sytuacje ryzyka osobistego. Pomnaża tym samym swoje problemy i oddala możliwości wydobycia się z opresji. Zaczyna żyć w stresie, w niepewności jutra. Uzależnienia powodują konflikty rodzinne i problemy zawodowe, utratę pracy, potem rozpad rodziny, w konsekwencji- samotność i wiele nowych problemów. Jan Śledzianowski mówi, że "w Polsce główną przyczyną bezdomności jest dysfunkcjonalność pewnych rodzin". Przyczyny dysfunkcjonalności rodziny są różne, główne to: brak jednego lub ogojga rodziców, rozwód, patologia, wielodzietność, choroba lub inwalidztwo rodzica.
Wielu badaczy dowodzi, że na pojawienie się bezdomności mogą mieć wpływ losowe trudności ze zdrowiem, inwalidztwo lub kalectwo, choroby psychiczne.
Etap ten to zespół różnych uwarunkowań. Większość ludzi przełamuje te trudności. Każdemu może się zdarzyć sytuacja "słabości", ważne jest, aby z tego wyjść. Niektórzy z braku efektów popadają w kolejne problemy, które są logiczną konsekwencją ich zachowań, losów- prowadzących do ubóstwa.

ETAP II. Ubóstwo.
Zmiany po 1989r. spowodowały pojawienie się ubóstwa. Coraz więcej osób przesuwa się do tzw. sfery ubóstwa lub granic ubóstwa. Stopa bezrobocia w Polsce jest bardzo wysoka, tym samym bezrobocie staje się najpoważniejszym problemem społecznym i gospodarczym Polski.
Bezrobocie jest trudnym doświadczeniem życiowym czł. Bezrobotny powoli traci zasoby materialne, nie ma pieniędzy na wyżywienie, ubranie, opłaty. Pojawia się uczucie bezradnościi zbędności.
Zjawisko ubóstwa nie odnosi się tylko do kategorii ekonomicznych. Może mieć także wymiar społ.- kult., psychol., polit. i fizjol. Najczęściej ubóstwo rozpatruje się w 3 płaszczyznach, jako:
- ubóstwo materialne- brak środków do codziennej egzystencji,
- ubóstwo kulturalne- ubóstwo wartości, ideałów, doświadczeń, brak kontaktów ze środ. i lukturą,
- ubóstwo społ.- życie w izolacji, zamknięcie się przed innymi ludźmi.
Przyczyny ubóstwa wg S. Golinowskiej:
- tkwiące w indywidualnych cechach czł., jego zdolnościach, postawie życiowej, charakterze,
- zewn. w stosunku do jedn.- recesja, bezrobocie, niedorozwój regionu lub kraju, niedorozwój edukacji,
- tkwiące w polit. państwa.
Dla sporej grupy ludzi bezrobocie stało się łątwiejszym do zaakceptowania sposobem na życie niż praca wymagająca przekwalifikowania. Można mówić o tzw. wyoczonej bezradności. Ludzie trwają na marginesie, bo unikają wszelkich zobowiązań.
W każdym społecz., obok ludzi zamożnych, istnieje grupa ludzi, których czasami nie stać na zaspokojenie podst. potrzeb. To środowisko nie jest jednorodne i można w nim wyróżnić kilka kategorii:
- ubodzy pracujący- osoby te posiadają stałe źródło dochodu, ale wysokość dochodu nie jest wystarczające do przekroczenia wyznaczonej w tym społecz. linii ubóstwa;
- ubodzy bezrobotni- osoby te mają małe szanse na przekroczenie linii ubóstwa
- ubodzy emeryci i renciści- poziom ich świadczeń emerytalnych i rentowych nie pozwala na spokojne przezycie, realizację zobow. mieszkaniowych, leczenia się itp.
- ubodzy niepełnosprawni i przewlekle chorzy- osoby te posiadają źródła dochodów, lecz zmuszeni są do nabywania środków medycznych, co przekracza ich możliwości finansowe, spycha do dolnej granicy ubóstwa,
- ubodzy patologiczni- uzależnieni od różnych środków, posiadają często źródła dochodów, ale lokują je w używkach
- ubodzy bezdomni- najniższa kategoria w hierarchii środowiska ubogich.
Bezdomność stanowi niewątpliwie syndrom ubóstwa i pełną w zasadzie marginalizację życia społecznego. Bezdomny to na ogól czł. nie posiadający dóbr materialnych.
Walka z ubóstwem jest trudna, gdyż przyczyny, które się na nią składają mają wysoce złożoną naturę. Jednak zapobieganie, czyli profilaktyka jest lepsza niż leczenie. Prewencja jest celem, zaś leczenie i rokowanie jakby naturalnym uzupełnieniem.

ETAP III. Różne wymiary stawania się bezdomnym (kulturowy, egzystencjalny, psychologiczny, etyczno- morlany).
Większośc ludzi ma w swym sośw. życiowym okres, kiedy w sposób naturalny opuszcza dom rodzinny. Zazwyczaj powodem jest założenie własnej rodziny i własnego domu. W innych przypadkach doświadcza się przykrych uczuć- tęsknota, lęk, bezradność, samotność.
Istnieją osoby, które traca dom rodzinny, powody są różne, tak jak różne sa przyczyny popadania w stan bezdomności.
M. Jaździkowski omawiając "syndrom bezdomności", podaje fazy rozwoju tego syndromu. Faza wstępna (trwa nawet do 2 lat)- czł. najczęściej nie ma stałego noclegu, czasem pomieszkuje u przygodnie poznanych ludzi. nie postrzega siebie jako bezdomnego, gdyż w dowodzie osobistym nadal ma wpisany meldunek. Mogą pojawiać się okresy pomieszkiwania na klatkach schodowych, w domkach letniskowych. Czł. unika noclegowni i schronisk, bo myśli, że korzystanie z nich zrobi z niego bezdomnego. Czł. coraz bardziej gwałtownie zaprzecza swojej bezdomności, aby nie przeżywać poczucia winy i wstydu wobec siebie i rodziny, poczucia klęski życiowej itp. W tej fazie bezdomny traktuje swoją sytuację jako przejściową. Osoba taka czyny różne wysiłki, by pozyskać pracę, odłożyć pewną kwotę, ograniczyć uzuleżnienie alkoholowe, niestety nieskutecznie. Brak pracy i pieniędzy potęguje ubóstwo, popadanie w nędzę. Alkohol uśmierza bolesne uczucia.
Kiedy mówimy "różne wymiary stawania się bezdomnym" chcemy podkreślić fakt dokonującego się procesu osadzania w strukturach, w środowiskach i sytuacjach bezdomnych. Bezdomny nie wini się za swoją sytuację, przyczyn szuka raczej w złym losie, zmowie otoczenia, innych ludziach itp.
Życie takiej osoby targane jest różnymi kłopotami. Brak pieniędzy powoduje nie realizowanie podst. potrzeb i redukowanie odchuwania tych potrzeb w świdomości. Postępujący proces widać wyraźnie w tzw. zabiedzionym wyglądzie. Stan zdrowia się pogarsza np. wskutek niedoleczonych chorób, braku higieny. Pojawiają się nowe nawyki "wędrowca", który zaczyna doceirać do miejsc pobytu innych bezdomnych (dworzec, piwnice, schroniska), postępuje proces poznawania środowiska, orientowanie się w zasadach postępowania, np w schronisku. Na tym etapie wyraźnie wzrasta stopień identyfikacji ze środowiskiem bezdomnych, podejmowane są liczne próby wyjścia z bezdomności. Próby te powodują pojawienie się, mi.in postawy rezygnacji, co pogłębia frustrecje, zagubienie i konieczność trwania w bezdomności.

ETAP IV. Przystosowanie do bezdomności.
Popadanie w stan bezdomności i przystosowanie do niej wynika z wielu źródeł i jest uwarunkowane licznymi mechanizmami wpływającymi na jego powstawanie. Proces ten jest poprzedzony okresem kumulowania się neg. problemów osobistych, sytuacji i losów życiowych.
Popadanie w stan bezdomności związane jest też ze stopniem odporności psychicznej i typem reakcji na trudne sytuacje. Wraz ze zmianą sytuacji życiwoej, statusu i pozycji społ. zmienia sie osobowość osób. Tracą ambicję, honor i godność, pojawia się poczucie bezsensu życia, spada aktywność i wymagania wobec siebie. Pojawia się wycofanie. Osoba bezdomna podejmuje wysiłki, które wynikają z sytuacji osoby bezdomnej- nawyków w zakresie przemieszczania się, żywienia, ubioru, higieny osobistej, leczenia się, noclegów i innych.
Utożsamianie się z bezdomnymi i uznanie swojej przynależności do tej kategorii ludzi jest formą przystosowania się do wytworzonej sytuacji. Następuje to po upływie dłuższego okresu bezdomności.
W tej fazie zmniejsza się ilość prób wychodzenia z bezdomności. Poczucie winy wobec rodziny zostaje zamienione w poczucie krzywdy. Następuje pogłębienie i rozwój choroby alkoholowej, sięganie po alkohole niekonsumpcyjne. Znacznie zmniejszają się szanse na to, żeby bez profesjonalnej pomocy z zewnątrz ktoś mógł sobie poradzić z problemem.
Przystosowanie do bezdomności jest długą drogą, najeżoną dramatycznymi sytuacjami życiowymi, problemami osobistymi, kończy się "wyrzuceniem na margines życia".

ETAP V. Bezdomność właściwa (utrwalona).
Bezdomność właściwa jest końcowym etapem procesu przechodzenia w stan bezdomności. M./ Jaździkowski nazywa ten okres "fazą chroniczną", która trwa od 6 do 10 lat.
Czł. bezdomny jest z reguły osobą zdegradowaną. Literatura dot. problemu bezdomności podaje wiele symptomów charakterystycznych dla tego zjawiska. Wg B. Bartosz i E. Błażej są to:
* społeczne symptomy bezdomności:
- powszechnie występujące:
* na poziomie społeczeństwa: brak domu, pracy, środków do życia, odrzucenie przez społecz.,
* na poziomie rodziny: brak kontaktów z rodziną, brak bliskich związków z ludźmi
- często występujące:
* na poziomie społeczeństwa: wczesniejsza zamieszkanie w hotelu robotniczym, alkoholizm, karalność, choroba lub upośledzenie psychiczne, kalectwo lub starość,
* na poziomie rodziny: dysfunkcja rodziny macierzystej, rozwód lub rozpad związku
- występujące w ostatnich latach:
* na poziomie społeczeństwa: zwiększająca się liczba osób ze śr. i wyż. wykształceniem, zwiększająca się liczba wychowanków domów dziecka,
* na poziomie rodziny: zwiększająca się liczba pełnych rodzin.
* osobowościowe symptomy bezdomności:
- powszechnie występujące: niższośc, lęk przed odrzuceniem, postawa wycofania się, osamotnienie, wstyd wobec siebie i niebezdomnych, poczucie braku własnej wartości, poczucie odrzucenia i wyobcowania, brak poczucia kontroli i wpływu na zdarzenia, poczucie niemożności przekroczenie bariery dzielącej od innych ludzi, poczucie krzywdy, ucieczka przed odpowiedzialnością, poczucie osaczenia przez własne nieszczęście i biedę, brak poczucia wolności, emocje negatywne (wyparte: obronne poczucie dumy, neg. autoschemat, samoodrzucenie; nie wyparte: utrwalanie poczucia krzywdy, poczucie bezsensu własnego życia)
- często występujące:
* przekonanie o świecie: świat i natura ludzka są złe, w kraju jest bałagan,
* przekonanie o sobie: jestem włóczęgą, nie jestem chory psychicznie,
* przekonanie o bezdomnych: ludzie z marginesu, biedni,
* przekonanie o innych ludziach: smutni, różni, ponurzy
* pragnienie: ułożenie sobie życia
* obawy: przed starościa, zniedołężnieniem, smiercią
- sporadycznie występujące: bezdomność jako świadomy, dobrowolny wybór, wiedza o tym, jakie życie jest godziwe, świadomość tego, co się traci, pragnienie śmierci.
Portret bezdomnego jaki wytwarzają sobie ludzie posiadający domy, opiera się na własnych, pobieżnych obserwacjach, krótkich wzmiankach w prasie i na opiniach innych. Większość społeczeństwa ze względu na ograniczenie lub eliminowanie interakcji z osobą bezdomną, całą wiedzę o niej opiera na wytworzonym stereotypie, funkcjonującym w swiadomości społ. Wobec ludzi bezdomnych społecz. wyraża swoją awersję, dezaprobatę: włóczędzy, pijacy, złodzieje, nieroby, darmozjady itp.
Nie ulega wątpliwości, że bezdomny to czł. tragicznie samotny, odepchnięty lub uciekający od innych ludzi, czesto zagubiony, zdezorientowany, bez wiary i nadzieji na poprawę własnego losu. Bezdomni są zbiorowości ogromnie zróżnicowana.
Bezdomność jest skrajną formą ubóstwa, stanem, w którym upośledzone jest funkcjonowanie czł. we wszystkich sferach jego życia. Społecz. odmawia bezdomnym prawa do wolności, samostanowienia, szacunku, miłości, akceptacji, do życia, zdrowia.
Są wśród bezdomnych jednostki bierne, sa też tacy, którzy walczą o siebie, próbują się wydźwignąć z bezdomności, decydując sięna leczenie odwykowe, podejmując pracę.
Niektórzy z bezdomnych mają pracę dorywczą, niskopłatną, "na czarno", sezonową. Bezdomny szybko uczy się sposobów na wygodne funkcjonowanie w alternatywnym świecie. Wię, gdzie może liczyć na schronienie, posiłek, ciepłe ubranie. Jego życie staje się wędrówką w poszukiwaniu dóbr, jakie oferują mu organizacje pomocowe. Uzależnia się od nich. Resztki swojej aktywności przeznacza na dowiadywanie się gdzie coś dają, a nastepnie na docieranie tam. Bardziej aktywny bezdomny może dziennie odwiedzić kilka puntków i skorzystać z oferowanej pomocy w każdym z nich.


Bibliografia:
1. Leszek Stankiewicz "Zrozumieć bezdomność", UWM, 2002

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 12 minuty