Szkoła filozoficzna, do której chciałabym wstąpić

Najbardziej chciałabym zapisać się do szkoły sofistów, gdyż nauczyłabym się cennej sztuki przemawiania.
Umiejętność używania przekonujących argumentów jest przydatna, szczególnie dla tych, którzy w przyszłości chcieliby zostać prawnikami i na tym przykładzie najbardziej obrazowo można pokazać jak ważne są umiejętności przekonywania. Na Sali rozpraw spotykają się dwie strony, zazwyczaj o innych poglądach na tę samą sprawę i swoją argumentacją próbują osobę postronną, która w tych zdarzeniach nie brała udziału przekonać do swojej prawdy. Jest to Wysoki Sąd, który usiłuje dociec prawy obiektywnej. Siła przekonywania me tutaj kluczowe znaczenie, a sofiści nie mieliby z tym większych problemów.
Niewątpliwie umiejętnościami przekonywania musza wykazać się księża, którzy niestrudzenie, co tydzień głoszą homilie, lub kazania. Starają się sie zachęcić każdego z nas, abyśmy żyli wiarą. Nie mają oni łatwego zadania, gdyż zachowywanie ich pouczeń, na co dzień nie jest takie łatwe. W czasie przeciętnego dnia ludzie nie mają czasu, aby zastanawiać się nad tym, czy żyją według wskazówek Ewangelii, a kiedy przychodzą raz w tygodniu do kościoła, spotykają kogoś, kto im o tym cierpliwie przypomina. Więc kolejną cechą ucznia szkoły sofistów powinna być wytrwałość w głoszeniu swojej nauki.
Dzisiaj, gdy wszystko podlega dyskusji, uczeń szkoły sofistów musiałby być nie tylko elokwentny, ale także konsekwentny i musiałby trwale obstawać przy swojej prawdzie, aby inni nie zdołali go przekonać go do swoich zapatrywań. Lecz zapewne ciekawie wyglądałaby rozmowa dwóch sofistów o odmiennych podglądach, którzy próbowaliby, jeden drugiego przekonać do swoich przeświadczeń.
Te wszystkie argumenty składają się na moją decyzję, że chciałabym zapisać się do szkoły sofistów.