profil

Wywiad z Janem Chryzostomem Paskiem

poleca 85% 695 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

WYWIAD Z JANEM CHRYZOSTOMEM PASKIEM


Po długotrwałych staraniach udało mi się zamieścić na łamach naszego czasopisma wywiad z samym Janem Chryzostomem Paskiem. Mam nadzieje poznać Jego tajemnice i prawdę o nim samym.
·JA: Dzień dobry panie Janie. Chciałbym podziękować za umożliwienie mi rozmowy z Panem. To dla mnie ogromny zaszczyt móc rozmawiać z tak wielką osobistością.
·P: Dzień dobry. Muszę przyznać że czytam wasze czasopismo „nałogowo” i ten wywiad to dla mnie czysta przyjemność.
·JA: Na początku naszej rozmowy chciałbym cofnąć się o parę lat wstecz, gdy wstąpił pan do wojska, to chyba było podczas najazdu szwedzkiego. Nieprawdaż?. No więc zaciągnął się pan do armii i służył pan pod rozkazami Stefana Czarneckiego.
·P: Tak to prawda. Pan Czarnecki to wybitny dowódca. Wiele bitew razem stoczyliśmy czy to ze , Szwedami, Rosjanami albo z Kozakami. Był to bardzo mądry i poczciwy człowiek.
·JA: Mówił Pan „ PO wszytek czas mojej służby w jego dywizji nie uciekłem, tylko raz, a goniłem, mógłbym razy tysiącami rachować”
·P: Z hetmanem Czarneckim wiele bojowaliśmy i prawie wszystko udało się nam wygrać.
·JA: A później jak się potoczyły pana losy?
·P: No, więc walczyłem również w Danii, a następnie z Moskwą i rokoszanami Lubomirskimi wówczas stałem po stronie króla Jana Kazimierza.
·JA: Z moich informacji wynika że potem porzucił pan walki i zajął się domem.
·P: Ma pan bardzo dobrych informatorów. To również jest prawda. Uzbierałem trochę pieniędzy i przyjechałem z ziemie krakowskie szukać żony.
·JA: I jak się udały połowy?
·P: Ożeniłem się z wdową, matką sześciorga dzieci. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie obchodziło mnie to, że dzierżawiła dwie wsie. Postanowiłem tam zostać, ale niestety nie miałem szczęścia do sąsiadów. Ciągle się mnie czepiali i dokuczali.
·JA: O tym również słyszałem. Czyż nieprawdą jest, iż nie czekał pan na wyrok sądowy w niektórych sprawach i sam pan wymierzał sprawiedliwość, najeżdżając sąsiedzkie dwory, to chyba nie było zbyt stosowne?.
·P: Jeżeli mam się panu tłumaczyć z tego, co zrobiłem lub zrobię to chyba skończymy ten wywiad. Nie mam ochoty spowiadać się na łamach mojej ulubionej gazety z rzeczy, które uważałem za konieczne. Dobrze?
·JA: Ależ oczywiście,przepraszam, że zadawałem tak niestosowne pytania. A więc niedługo po tych wszystkich awanturach skazano pana na banicję.
·P: Niestety. Nie wiem nawet, za co. Za to, że walczyłem w imię tego, w co wierzyłem i było dla mnie jak najbardziej rzeczą na wagę honoru? Czy za to, że walczyłem z jakimiś moczymordami, którzy nie dawali chwili wytchnienia mojej małżonce?
·JA: Mógłby pan nam opowiedzieć o swoich zainteresowaniach zwierzętami?
·P: Ależ oczywiście. Kocham zwierzęta. W moim domu mam ich mnóstwo. Niektórzy twierdzą, że jestem bardzo wrażliwy, jeśli chodzi o przyrodę a ja się nie sprzeciwiam takim ocenom
·JA: A wydra, którą podarował pan królowi Janowi III Sobieskiemu?
·P: Tak podarowałem naszemu kochanemu królowi wydrę, którą sam wychowałem. Mam nadzieję, że nie skończy na stole! :)
·JA: A teraz coś o pana najnowszym dziele „PAMIĘTNIKI”. Może opowie nam pan w skrócie, o czym będzie ta książka.
·P: Proszę bardzo. „PAMIĘTNIKI” jak sama nazwa brzmi będą opowiadały o moim całym życiu. Będzie tam opisane wszystko, wszystkie bitwy, utarczki z ludnością miejską, o sądach, jakie prowadziłem o rozprawach, Jednym słowem mówiąc wszystko.
·JA: Chciałem wrócić jeszcze do wcześniejszych Pana utworów. Czym się różnie twórczość Pana od innego wybitnego polskiego poety Potockiego?
·P: Stanisław Ignacy Potocki w swoich książkach opisuje bzdury!. Pisze on, że Sarmaci nie mają odwagi walczyć o swoje! Mówi, że Sarmaci Polscy nie są patriotami! Przecież to kompletne bzdury!!! Wie Pan, co on jeszcze wyprawia?!?!
·JA: Nie, nie wiem, ale sadze, że się na pewno dowiem
·P: On bierze w obronę chłopów!!!! Ludzi, którzy chcieli zniszczyć nasz kraj! To jest nie do pomyślenia!!!! Broń Boże ja nie mówię, że to jest beznadziejny poeta, ale jego poglądy pozostawiają wiele do życzenia.
·JA: Dziękuję bardzo za rozmowę. Była to dla mnie wielka przyjemność móc rozmawiać z samym Janem Chryzostomem Paskiem. Myślę, że nasi czytelnicy również będą zadowoleni.
·P: Dziękuję bardzo.
ROZMAWIAŁ: XXX

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty