profil

List do rodziców Marcina Borowicza

poleca 85% 360 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Klerykowo, 14 listopada 1896 r.

Drodzy Rodzice!

Piszę do Was ten list, ponieważ prosiliście mnie, abym opisał Wam, jak się uczę i czy podoba mi się szkoła. Zacznę więc od tego, że atmosfera w szkole nie jest przyjemna, a nauczyciele nie chcą i nawet nie próbują niczego nauczać.
Gdy po raz pierwszy przyjechałem do tego gimnazjum, wydawało mi się, że będzie wesoło. Jednak po pewnym czasie przekonałem się, że tak nie jest. Nauczyciele wykładają w języku rosyjskim i każą nam się nim porozumiewać także z kolegami i koleżankami, a podręczniki są także w tym języku. Mówienie po polsku jest karane kozą lub karą cielesną. Wszyscy uczniowie żyją w ciągłym strachu. Boją się, że zostaną przyłapani na mówieniu po polsku lub na czytaniu polskich książek. Ja też się boję. Nie potrafię dobrze mówić po rosyjsku, więc mówię po polsku. Kiedyś o mało co nie zostałem na tym przyłapany. Bardzo źle się czuję w tej szkole. Zauważyłem, że nauczyciele chcą nas uczyć tylko i wyłącznie języka rosyjskiego, inne lekcje są przez nich lekceważone, a mój i innych uczniów udział w nich to po prostu strata czasu. Musimy bezmyślnie wkuwać regułki, których i tak znaczenia nie rozumiemy, a lekcje języka ojczystego są nieobowiązkowe i prowadzone przed zajęciami lub tuż po nich bo wtedy jesteśmy jeszcze zmęczeni lub zaspani. Ci, co z tej lekcji uciekają, nie są karani, a raczej wychwalani. Nauczyciel języka polskiego boi się nas czegokolwiek nauczyć, w obawie przed tym, że straci pracę. Widzicie więc, że w tej szkole, marnuję tylko czas. Nauczyciele robią wszystko co w ich mocy, abyśmy tylko zapomnieli o tym że jesteśmy Polakami. Robią częste rewizje naszych stancji, aby sprawdzić czy nie czytamy polskiej literatury i czy nie posiadamy czegokolwiek co z Polską związane. Nie mam czasu na jakiekolwiek rozrywki, lub swobodną rozmowę z przyjaciółmi, ponieważ Rosjanie kontrolują nas także poza szkołą, jednak staramy się wspólnie czytać polskie książki, a po zajęciach uczyć się różnych przedmiotów, ponieważ jak już wcześniej napisałem, w szkole nas niczego nie uczą.
Cały czas próbują w nas wzbudzić tylko niechęć do naszej Ojczyzny i robią wszystko byśmy jak dorośniemy nie sprawiali im kłopotów. Napiszcie co u Was i co sądzicie o tym gimnazjum.

Pozdrawiam, Marcin

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy