Mój Stworzycielu
Piszę do Ciebie ten list, ponieważ chcę swoim życiem i postępowaniem pokazać, że człowiek dla człowieka może być przyjacielem i bratem.
Żyjemy obecnie w świecie niezgody, zawiści, kłamstwa, bratobójczych wojen.
Pytam się, dlaczego tak jest? Czyż Twój Syn nadaremnie umarł za nas na krzyżu? Nie! To właśnie On Jezus Chrystus, umierając za nas, dał nam przykład największej miłości. Oddał życie, abyśmy mogli żyć. W dowód wdzięczności spróbuję inaczej spojrzeć na moich nieprzyjaciół. Postaram się, nie unikać nielubianych osób, porozmawiać z nimi, zaprosić do wspólnej zabawy. Wiem, że dobre słowo, przyjazny gest, potrafią czasami dużo więcej zdziałać, niż przemyślane i przygotowane wywody. Może to niewiele, ale w ten sposób pokażę innym, że warto wprowadzać miłość i pokój w swoje otoczenie.
Boże obiecuję Ci, że podejmę wszelki starania, by uważać każdego człowieka moim bliźnim. Wspomagaj mnie, proszę w moim postanowieniu!
gonzo200 Dobrze napisany List :)
odpowiedz
Ciekawe :)