Czytanie lektur obowiązkowych i nieobowiązkowych a egzaminy kompetencyjne

Wyniki uzyskiwane przez uczniów podczas egzaminów kompetencyjnych, odbywających się co roku dla uczniów kończących gimnazjum, są bardzo zróżnicowane. Specjaliści dowiedli, iż jest to spowodowane bardzo wieloma czynnikami. Za podstawowy z pewnością można by uznać brak wiedzy ze strony zdającego, a dopiero potem wymienić nieumiejętność czytania tekstu ze zrozumieniem czy brak twórczego i logicznego myślenia. Problem jednak jak się okazuje tkwi po środku. W jaki sposób więc można pomóc uczniom, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem i twórczo myśleć?! Należy poradzić czytanie, zarówno beletrystyki jak i różnego rodzaju form wypowiedzi na konkretne tematy. Uczniowie bowiem czytają coraz mniej co także odzwierciedlają ich późniejsze wyniki z egzaminów. Wielu z nich nie czyta nawet lektur obowiązkowych, więc co tutaj pisać o innych „dodatkowych” pozycjach książkowych...
Jaki więc wpływ ma czytanie lektur obowiązkowych i nieobowiązkowych na rozumienie czytanego tekstu? Otóż, bardzo duży. Czytanie przede wszystkim rozwija wyobraźnię. Skutkiem i efektem tego może być poniższy przykład. Osoba w trakcie czytania danego tekstu wyobraża sobie jego treść obrazowo, przez co łatwiej przyswaja sobie czytane informacje. Innym rozwijanym czynnikiem jest technika czytania, czyli sposób coraz dokładniejszego i szybszego recepcji tekstu. Obydwa z tych uwarunkowań są wręcz niezbędne podczas zdawania egzaminów kompetencyjnych.
Obecnie coraz większy nacisk stawia się na czytanie ze zrozumieniem i korzystanie z przeczytanych uprzednio informacji. W taki sposób są także zredagowane egzaminy kończące gimnazjum, a nawet te kończące szkołę podstawową. Wiele z zamieszczonych tam zadań polega na „wyłowieniu” z tekstu pożądanej informacji i wykorzystanie jej w celu udzielenia odpowiedzi. Bardzo ważne jest przy tym, aby nie cytować przeczytanego wcześniej tekstu (chyba, że jest to jasno określone w poleceniu), ale zredagować własną odpowiedź lub wypowiedź na jego podstawie. Jest to kolejna umiejętność jaką możemy nabyć dzięki stałemu odbiorowi różnego rodzaju pozycji czytelniczych.
Ostatnimi czasy wręcz „modne” stało się nakłanianie ludzi do czytania. Powstało wiele programów i akcji (jak chociażby akcja „Cała Polska czyta dzieciom”), obejmujących wszystkie warstwy społeczne i grupy wiekowe. Udowodnione jest naukowo, że im wcześniej rodzice zaczną czytać swoim dzieciom, tym lepiej będą się one rozwijać. Dlatego też młodzież, której czytano już od wczesnych lat przeważnie nie ma problemów z rozumieniem tekstu czytanego i samym czytaniem. Wiele wskazuje też na to, iż ma ona większy zapał do czytania i częściej sięga po nieobowiązkowe pozycje książkowe.
Dlaczego więc przy takim zaangażowaniu mediów w pobudzenie ludzi, szczególnie młodych do czytania i przy tak dobrej argumentacji młodzież nadal rzadko czyta książki ponadprogramowe (chodzi tutaj o program nauczania w szkołach podstawowych, gimnazjach, a nawet liceach)?! W dzisiejszych czasach woluminy powoli są zastępowane, a nawet wypierane przez inne źródła informacji: telewizję, kino, internet itd... Czy aby na pewno rozrywka i nauka płynąca z książek przestała być na tyle interesująca by ciekawić młodych ludzi? Okazuje się, że nie do końca, gdyż dzięki takim pisarzom jak J. K. Rowling czy J.R.R. Tolkien młodzież może się bardzo do książki zbliżyć, a czytanie nadal być przyjemne i wynikać nie tyle z obowiązku co z chęci.
Tak więc czytanie ma ogromny wpływ na wyniki uzyskiwane zapewne nie tylko z egzaminów kompetencyjnych, ale ze wszelkiego rodzaju testów, sprawdzianów czy innych prac i projektów. Czytanie ze zrozumieniem to także jedna z podstawowych umiejętności jakie każdy z uczniów powinien posiadać. Dlatego też czytajmy jak najwięcej, rozwijając siebie i swoje horyzonty.