Czy zgadzasz się z tradycyjnym poglądem, że miarą piękna jest dokładne odtwarzanie natury? Uzasadnij swoją odpowiedź.

Swoją pracę zacznę od pytania: czym właściwie jest piękno? Definicja piękna brzmi: „Jedna z podstawowych kategorii estetyki, pojmowana na ogół jako jej pozytywna wartość”. Jednak myślę, że nie jest to wystarczająca definicja. Piękno, to zbiór cudownych cech tkwiących w człowieku, sposób, w jaki odnosi się do innych i w jaki się zachowuje. Piękno tkwi w naszych emocjach, i co najważniejsze - jest sprawą gustu.
A natura? Natura towarzyszy nam na każdym kroku. Wszelkie krajobrazy, które widzimy są związane z przyrodą. Wielu artystów przedstawia ją w celu wyzwolenia emocji w człowieku, bowiem natura wywołuje niesamowite odczucia.
Dla wielu ludzi natura jest odzwierciedleniem piękna. Słowo „piękno” jest pojęciem bardzo subiektywnym. Niektórzy uważają, że to właśnie natura jest pięknem. Jednak ja nie zgadzam się z tym. Wszelkie budowle, samochody a nawet pomniki wzbudzają podziw wśród milionów ludzi. Nie mają one nic wspólnego z przyrodą, a jednak zachwycają. Przykładem może być „siedem cudów świata”, które są dziełem człowieka.
Kolejnym przykładem „uciekania” od natury jest kobieta. Płeć piękna ma tendencje do malowania się, by zatuszować niedoskonałości ciała. Coraz rzadziej spotyka się kobietę bez makijażu. Pogoń za pięknem trwa od wieków. Świadczy o tym płaskorzeźba na grobowcu Ptahhotepa, przedstawiająca go podczas robienia pedikiuru. Dowodem tego jest też Kleopatra. Ta starożytna królowa malowała sobie oczy barwnikiem ze sproszkowanych minerałów. W XVIII wieku chęć stania się pięknym doprowadzała do różnych chorób, a czasem nawet do śmierci, ponieważ do wyrobu różu używano siarkę i rtęć. W XIX wieku kobiety, pragnące być chudsze ściskały się gorsetami z fiszbinów i stalowych drutów, co uniemożliwiało całkowite oddychanie. Ludzie stają się coraz mniej naturalni. A to, wbrew pozorom, jest uważane za piękne. Idealnym przykładem mogą być wybory Miss, gdzie niejedna kobieta, przeszła operację plastyczną i mimo wszystko zwyciężyła. W ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych na środki do pielęgnacji ciała wydano ponad 19 mld dolarów, na wyroby perfumeryjne i środki do makijażu ponad 12 mld., a na odchudzanie przeznaczono dwa razy tyle. Pomimo, że koszty są tak ogromne, pogoń za pięknem trwa do dziś.
Myślę, że miarą piękna nie jest dokładne odtwarzanie natury, bowiem nie potrafi ona odtworzyć tak idealnych form, jakie są dziełem człowieka.