profil

Niepokoje moralne człowieka, który przeżył wojnę Tadeusz Różewicz „Ocalony”

poleca 85% 1721 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Tadeusz Różewicz

Bohaterem lirycznym jest młody człowiek (24- letni) czasu wojny, który przetrwał i ocalał, ale jedynie w sensie fizycznym. Przeżył apokaliptyczny czas wojny. Świadczą o tym wersy:

„Ocalałem
prowadzony na rzeż”

i

„Człowieka tak się zabija jak zwierzę
widziałem:
furgony porąbanych ludzi”




™ Wojna spowodowała, że przestał wierzyć w podstawowe wartości, że nie umie normalnie żyć w czasach pokoju.

Okres wojny to czas, kiedy człowiek traktowany był jak zwierzę, całe pochody ludzi szły na rzeź;

np. Hanna Kral opisuje zagładę Żydów, holokaust,
Tadeusz Borowski również opisuje Żydów w Oświęcimu,
w opowiadaniach Zoffi Nałkowskiej „Dno” opisany jest transport ludzi w wagonach towarowych, w opowiadaniu pt. „Profesor Spaner” człowiek traktowany jest jak surowiec do robienia mydła itp.

Człowiek w czasie wojny przyglądał się temu i trudno się dziwić, że po 6 latach zatarła się granica między człowiekiem a zwierzęciem.

Czas wojny sprawił, że podmiot liryczny zatracił część swojego człowieczeństwa i moralności, zapomniał o prawdziwych wartościach, dlatego czuje się zagubiony.

Ocalony skazany jest na życie bez religii, bez etyki, bez oparcia w jakimkolwiek systemie wartości. Trwa jedynie w świecie umarłych rzeczy, martwych słów i pojęć. Nazwy są puste i jednoznaczne.

Ocalony ma problem z definicjami elementarnych pojęć takich, których odniesienia dziecko potrafi bardzo wcześnie rozpoznać i oddzielić od reszty rzeczywistości. Właśnie ze względu na oczywistość i prostotę słów takich jak: człowiek, zwierzę, światło czy ciemność – sprawa wydaje się być szczególnie dramatyczna – zniszczenie świata podmiotu lirycznego dotknęło najgłębszych jego warstw, fundamentów na których opierać się miało wszystko inne.



™ Autor pisze: „pojęcia są tylko wyrazami” te wartości, które ukrywały się pod pojęciami już nie istnieją. Zatarła się granica:

„widziałem:
człowieka który był jeden
występny i cnotliwy”

Z literatury wojny np. Hanny Krall wspomina przypadek dziewczyny, która bała się o swoje życie mimo, że miała numerek, w związku z czym popychała własną matkę tak jak robili to Niemcy. Ta sama kobieta brała udział w powstaniu warszawskim i okazała się być bohaterką. Okazała swoją wielkość i małość.

Trudno określić co to cnota co występek, czy zabijanie (w obronie) jest cnotą czy występkiem.




™ Prawda i kłamstwo przemieszały się.

Prawda w czasie wojny może przynieść śmierć, kłamstwo zaś okazuje się pożyteczniejsze. Nie ma też rozdziału między pięknem i brzydotą. Nie wiadomo już co to jest piękno, co to męstwo, a co tchórzostwo.

Słowa: człowiek i zwierzę są jednoznaczne. Miłość i nienawiść znaczą to samo. Wróg i przyjaciel to osoby, które trudno rozróżnić. Nie wiadomo kto jest wrogiem a kto przyjacielem.

Ciemność i światło jest metaforą dobra i zła.

Ocalony jest w takiej sytuacji kiedy te wszystkie wartości nic nie znaczą. Podmiot liryczny mówi:

„Szukam nauczyciela i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności”

Podmiot liryczny szuka nauczyciela, który nazwałby wszystko od początku po imieniu, ale szuka też mistrza, a więc osoby która własnym postępowaniem daje świadectwo prawdy, który jest czysty moralnie. Tak aby potrafił to wszystko zobaczyć, usłyszeć i powiedzieć.

Świat powojenny potrzebuje oddzielenia tego co dobre od zła.


Tadeusz Różewicz w tym wierszu ukazuje, że bolesna rana po kataklizmie wojennym nigdy się nie zagoi. Ludzie którzy przeżyli wojnę są spustoszeni moralnie, odarci z wszelkich uczuć.

Człowiek musiał posługiwać się oszustwami i kłamstwem aby przechytrzyć wroga i przyzwyczaić się do tego. Po wojnie również posługuje się kłamstwem. To pokolenie któremu udało się ocalić ma świadomość że wojna zniszczyła wartości, moralność, która jest fundamentem życia.

W Biblii pisze że Bóg rozpoczął swe dzieło tworzyć od oddzielenia światła od ciemności. Nie można swego życia tworzyć bez moralności. Musimy żyć tworząc nową rzeczywistość począwszy od fundamentów duchowych do swej moralnej. Jeśli odwrócimy kolejność to będzie tzw. W Biblii dom zbudowany na piaszczystym, nietrwałym fundamencie – materia bez radości.


Zatem dramat pokolenia Kolumbów to nie tylko wojna, ten dramat widoczny jest również po zakończeniu wojny. Różewicz poprzez formę wiersza (biały, wolny, niewielka ilość środków artystycznych, interpunkcji) przypomina zwykłą wypowiedź. Ta forma hiperbolizuje treść.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury