"Wczorajszemu" – wiersz Tadeusza Gajcego jest to monolog, który przekształca się w upozorowany dialog. "Wczorajszy" to ktoś młodszy, sprzed wojny, być może sam poeta.
Okazuje się, że wczoraj a dzisiaj to dwa różne, odrębne światy – to dwie różne koncepcje poezji.
Poezja wczoraj – to poezja marzenia, snu i piękna.
Ona mogła wczoraj zaistnieć, lecz nie była prawdziwa – dzisiaj nie ma już miejsca na taką poezję.
Dziś ręce stworzone do pióra i do śpiewu muszą walczyć, a zatem słowa również muszą walczyć.
Nie wróci czas poezji nieba, księżyca, trawy, trzepotu ptaków, liliowych zmierzchów. Kłamią. "Dzisiaj inaczej ziemię witać".
I kończy Gajcy:
"A tu słowa, śpiewne słowa trzeba
zamieniać by godziły jak oszczep".