profil

Dwa sposoby pisania o miłości. Analiza i interpretacja porównawcza ,,Laury i Filona” Franciszka Karpińskiego i wiersza ,,Laura i Filon” Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej

Ostatnia aktualizacja: 2022-09-14
poleca 84% 1507 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tytuły są identyczne. Utwór Franciszka Karpińskiego pochodzi z epoki oświecenia, sentymentalizmu. Natomiast utwór Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej pochodzi z czasów XX-lecia międzywojennego.

,,Laura i Filon” Karpińskiego jest jedną z jego najpopularniejszych sielanek. Zawdzięcza to przede wszystkim poprzez walory muzyczne. Ma bowiem charakter udramatyzowanego dialogu, poprzedzonego (przypominającym arię operową) monologu Laury. Tematem są szczere i prawdziwe uczucia prostych ludzi (konwencjonalnych pasterzy). Zazdrość i gniew dziewczyny, która podejrzewa zdradę;
,,Oto już jawor... Nie masz miłego!
Widzę, że jestem zdradzona!”

Przez nią nie kryje więc emocji i z wściekłością rzuca koszykiem malin o drzewo;
,,Tłukę o drzewo koszyk mój miły
Rwę wieniec, którym splatała”

Wywołane celowo przez niepewnego wzajemności kochanka, zostają zwyciężone przez prawdziwą miłość czym jest widoczny dialog czułego pojednania. Tłem wydarzeń jest wiejska przyroda i choć w tekście znajdujemy rekwizyty charakterystyczne dla sielanki konwencjonalnej (między innymi imiona, motyw wystawiania na próbę), to szczerość i bezpośredniość wyrażanych uczuć, jak również melodyjność języka nadają tekstowi niezwykłą świeżość.

Natomiast utwór Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej jest wierszem – miniaturką scenek, w której operując skrótem, wręcz zaskakującym symbolem poruszyła zasadniczy temat miłości.

Wiersz Marii Jasnorzewskiej- Pawlikowskiej jest jakby kontynuacją dziejów obojga bohaterów, jednak znacznie mniej sielankową. Wszystko w obrazie stworzonym przez poetke jest jakby swoistym negatywem owego zdarzenia widzianego przez Karpinskiego. Jawor nie jest już symbolem nadziei i radosci spotkania, stał się: „...szumiacy, ponury i siny”.

Filon nie jest już skłonnym do żartów i spontanicznego wyznawania gorących uczuć młodzieńcem. Teraz widzimy go jako smutnego, odzianego w zielony frak pasikonika. Laura nie prezentuje już się jako pełna werwy i życia dziewczyna z symbolem młodości - wiankiem na głowie, zamiast tego ma łzy w oczach a głowę przyozdabia zamiast wianka modrą przepaską. Zabrakło spontaniczności, która od niej wręcz biła w utworze Karpinskiego, teraz „wśród książkowej, pożółkłej i francuskiej woni leżała chudą rękę oparłszy o biodro.”

Pod jawor para owa nie przyszła aby wyznać sobie miłość, lecz, by „w proch sie rozsypać”. Kochankowie w utworze Marii Jasnorzewskiej- Pawlikowskiej wyzbyli sie większości cech typowych dla pasterzy, a stali sie bardziej dostojni - Filon we fraku, a Laura owiana książkową, francuską wonią i „w wielkiej kamei z Amorem”. Ozdoba ta pozostała chyba jedyną pamiątką po „rozsypującej sie w proch” miłości.

Osoba mówiąca w wierszu jest nie biorącym udziału w zdarzeniach obserwatorem, komentującym jedynie, to czego jest świadkiem.

Cały utwór jest zbudowany na zasadzie kontrastu tytułu z treścią.

Uważam, że intencją autorki, było właśnie pobudzenie nas do myślenia, wzburzenie nas, być może nawet wywołanie buntu. Jej celem było to, byśmy nie przeszli Kolo tego utworu obojętnie. Przecież Laura i Filon byli tak szczęśliwą para, tak pięknie wyznawali sobie miłość, a teraz? Po ich miłości pozostała tylko wielka kamea z Amorem.

Podsumowanie: Doskonale widać na tym przykładzie, że Karpińskiego niewiele interesują koleje losów bohaterów, że o wiele większą wagę przykłada do zbadania co dzieje się w ich duszach, do uczuć, emocji. Sielanka ta jest jakby próbą analizy psychiki człowieka zakochanego i jego zachowań . Te dwa utwory są względem siebie kontrastowe. Franciszek Karpiński ukazuje prawdziwą, głęboką miłość, natomiast M. Pawlikowska – Jasnorzewska mówi o tej miłości, że już minęła, rozsypała się w proch. Utwory te chociaż mają takie same tytuły i mogłyby się wydawać podobne w rzeczywistości są zupełnie inne.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty