profil

Ochrona bilansu płatności bieżących jako argument protekcji handlowej

poleca 89% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Współczesny protekcjonizm handlowy określany jest często mianem neoprotekcjonalizmu. Od tradycyjnych, gdzie dominowały bariery celne odróżniają go środki pozataryfofowe, selektywne ich stosowanie wobec wybranych tzw. wrażliwych gałęzi produkcji i regionalizm, czyli wykorzystywanie protekcjonalizmu do podziału rynku światowego. Ponadto oprócz tradycyjnych argumentów takich jak np. ochrona nowych gałęzi przemysłu pojawiają się nowe uzasadnienia stosowania ochrony handlowej.
W przypadku trudności w bilansowaniu gospodarka nie kieruje się i nie może się kierować względnymi różnicami w kosztach wytwarzania między poszczególnymi krajami. O kierunkach handlu decyduje wówczas względna trudność lub łatwość uzyskania określonej waluty. Uzasadnia to stosowanie ograniczeń w handlu międzynarodowym, jak twierdzi J.Mead, ograniczeń nawet o charakterze dyskryminacyjnym. Mead formułuje argumenty dopuszczające stosowanie protekcjonalizmu przy założeniu, że pełne zatrudnienie i równowaga bilansów płatności bieżących została zapewniona w oparciu o założenia ekonomii dobrobytu. Podkreśla on, bowiem że wolna wymiana handlowa maksymalizuje dobrobyt w skali światowej zapewniaj¹c optymalne wykorzystanie zasobów tylko przy danej, istniej¹cej strukturze gospodarki światowej. Nie musi to być jeszcze najkorzystniejsze optimum, jakie mogłoby zostać osiągnięte w przypadku zmiany struktury gospodarczej świata.
Podobne argumenty za koniecznością kierowania się innymi zasadami niż tylko komparatywnymi kosztami produkcji, określonymi przez mechanizm rynku światowego, rozwija się w przypadku trudności w bilansie płatności bieżących. W warunkach trudności płatniczych handel nie kieruje się, bowiem i nie może się kierować względnymi różnicami w kosztach wytwarzania między krajami. O kierunkach handlu decyduje wówczas względna trudność lub łatwość uzyskania określonej waluty. Uzasadnia to stosowanie ograniczeń w handlu międzynarodowym i to także, jak twierdzi J. E. Mead, ograniczeń nawet o charakterze dyskryminacyjnym. Sytuacja tego rodzaju wyst9piła w krajach Wspólnoty Europejskiej pod koniec lat siedemdziesi9tych. J. E. Mead formułuje również argumenty dopuszczające stosowanie protekcjonizmu przy założeniu, że pełne zatrudnienie i równowaga bilansów płatności bieżących została zapewniona na podstawie założeń ekonomii dobrobytu. Podkreśla on, bowiem, że wolna wymiana handlowa maksymalizuje dobrobyt w skali światowej, zapewniając optymalne wykorzystanie zasobów, tylko przy danej istniejącej strukturze gospodarki światowej. Nie musi to być jeszcze najkorzystniejsze optimum, jakie mogłoby zostać osiągnięte w przypadku zmiany struktury gospodarczej świata. Trudności dostosowawcze, wynikające ze zmian strukturalnych w gospodarce światowej, szczególnie ujawniły się w krajach Wspólnoty Europejskiej w drugiej po3owie lat siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych. W tym czasie powstało szereg nowych przemysłów, inne w zasadniczy sposób zmieniły swoje podstawy działania, a jeszcze inne permanentnie traciły na znaczeniu.
W latach siedemdziesiątych w gospodarce światowej skumulowało się szereg zjawisk, które wpłynęły na nasilenie zmian strukturalnych. Zalicza się do nich przede wszystkim stagflację, kt_f3rą G. Haberler - jeden z najwybitniejszych przedstawicieli neoliberalizmu - określa jako kategorię wyrażającą stan trwałego współistnienia wysokiego bezrobocia z inflacyjnym wzrostem cen, eksplozję cen na ropę naftową i postępujący za nią kryzys energetyczny, załamanie międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods z 1994 roku, uporczywe deficyty bilansów płatności bieżących. Zjawiska te stanowiły źródło głębokiej recesji gospodarczej, której kulminacja przypadła na lata 1974-1975, towarzyszyły jej i pozostały nadal w strukturze gospodarki światowej, powodując długotrwałe, zapoczątkowane w czasie kryzysu koniunkturalnego, głębokie zmiany strukturalne. Fakt, że po krótkotrwałym ożywieniu nastąpiła ponowna recesja świadczy o tym, że gospodarka kapitalistyczna znalazła się w fazie stagnacji strukturalnej, a nałożenie się kryzysu koniunkturalnego i stagnacji strukturalnej wyraźnie skomplikowało procesy przystosowawcze do nowych warunków rozwoju i spowodowało wzrost zapotrzebowania na ochronę handlową.
Argument ten głosi, że ograniczenia importowe prowadzą do poprawy bilansu handlowego, a więc i płatniczego. Kontrargumenty są takie same jak w przypadku argumentu ochrony zatrudnienia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty